Jak podaje L'Equipe, zgodnie z zapisem widniejącym w kontrakcie Neymara, z końcem czerwca zostanie on automatycznie przedłużony o 5 lat. Nie wiadomo jednak, czy do tego dojdzie, gdyż nie brakuje spekulacji i kolejnych doniesień co do przyszłości zawodnika. Te najnowsze mówią, że brazylijska gwiazda została zaoferowana bardzo dobrze znanemu mu klubowi.
Oczywiście mowa o FC Barcelonie. Zdaniem Jose Alvareza Hayi, Paris Saint-Germain miało przekazać Dumie Katalonii, że jest skłonne sprzedać Neymara za 50 milionów euro. Ta jednak ma już inne plany na nadchodzące okienko i wiele wskazuje na to, że priorytetowym celem klubu pozostaje kupno Roberta Lewandowskiego.
Brazylijczyk w minionym sezonie rozegrał 31 spotkań w barwach drużyny ze stolicy Francji. Zdobył w nich 14 goli, zanotował 9 asyst i otrzymał aż 12 żółtych kartek. Niemniej nie brakowało opinii, że wychowanek Santosu obniżył loty.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nowy talent w FC Barcelona!
Neymar w Juventusie?
Sam gracz podobno także miał utracić dawną radość z uprawiania piłki nożnej i zaczął rozważać zakończenie kariery po mistrzostwach świata w Katarze, o czym poinformował na antenie stacji DAZN.
- Myślę, że to będą moje ostatnie mistrzostwa świata. Wynika to z tego, że nie wiem, czy jestem odpowiednio silny wewnętrznie, aby nadal radzić sobie z piłką nożną - powiedział wówczas Brazylijczyk.
PSG miał złożyć propozycję kupna Neymara także innej uznanie drużynie, a konkretnie Juventusowi FC. Klub z Turynu był wstępnie zainteresowany taką operacją, gdyż poszukuje wzmocnień, zwłaszcza że szeregi zespołu ma opuścić Paulo Dybala. Jeżeli transfer miałby dojść do skutku, Brazylijczyk musiałby się zgodzić na obniżkę swojej obecnej pensji.
Zobacz także:
Najlepszy piłkarz Bundesligi z nowym kontraktem
Fabiański ma kłopoty? Znany bramkarz o krok od West Hamu
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)