Choć to rywalki przygotowują się do mistrzostw Europy, dla reprezentacji Polski to także był dość istotny sprawdzian przed wrześniowymi meczami eliminacji mistrzostw świata. Na przedmeczowej konferencji prasowej trener Nina Patalon podkreślała, jak ważne jest to, że Biało-Czerwone sprawdzą się na tle silnego przeciwnika.
- Pracujemy długoterminowo. Jesteśmy w drugim etapie naszej pracy, który przewiduje grę z wyżej notowanymi przeciwnikami. Islandia to drużyna bardzo dobrze przygotowana motorycznie, mająca w składzie indywidualności z Bayernu, Wolfsburga i Lyonu - piłkarki o dobrych warunkach fizycznych - mówiła.
17. drużyna rankingu FIFA rzeczywiście starała się kontrolować przebieg wydarzeń na stadionie w Grodzisku Wielkopolskim i była częściej przy piłce. Już w piątej minucie Sveindis Jane Jonsdottir popędziła w stronę bramki Karoliny Klabis, położyła bramkarkę reprezentacji Polski i oddała strzał, ale nasz zespół uratowała powracająca Małgorzata Grec.
ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". To będzie najgłośniejszy transfer tego lata w Polsce. "Potencjał na bombę"
Polki miały akcje nieliczne, ale groźne. W 9. minucie Ewa Pajor wykonała groźną wrzutkę po rajdzie prawą stroną, ale nikt tego nie zamknął. 10 minut później o strzał z dystansu pokusiła się Weronika Zawistowska, lecz piłka nie poleciała w światło bramki. Jeszcze przed upływem pierwszego kwadransa zespół trener Patalon miał dwie kolejne niezłe szanse, ale zabrakło porozumienia. Najpierw między Pajor i Nikolą Karczewską przy dośrodkowaniu Zofii Buszewskiej, a chwilę później między Martyną Wiankowską a Pajor. Pierwsza z wymienionych oddała spontaniczny strzał, ale nie zagroził od bramce Sandry Sigurdardottir.
Islandki w międzyczasie odpowiedziały składną akcją, którą zatrzymała Karolina Klabis. Ładne podanie w uliczkę od Jonsdottir dostała Karolina Lea Viljalmsdottir i to była najgroźniejsza okazja drużyny gości w pierwszej połowie. Później dwie niegroźne centry Berglind Bjork Thorvalsdottir wyłapała jeszcze Klabis.
Gospodynie stać było na przeprowadzenie bramkowej akcji jeszcze przed przerwą. Będąca pod presją Nikola Karczewska zagrała piłkę do debiutującej w kadrze Tanji Pawollek, a ta świetnym podaniem na dobiegnięcie uruchomiła Wiankowską. Nowa piłkarka Turbine Potsdam zachowała zimną krew i wyłożyła piłkę Ewie Pajor, która trafiła do siatki.
Tuż po przerwie nasz zespół miał pierwszy rzut rożny, ale nic z niego nie ugrał. Po chwili dość kosztowną stratę przy linii bocznej na wysokości pola karnego zanotowała Pawollek, piłkę przechwyciła Gunnhildur Yrsa Jonsdottir, wyciągnęła z bramki Karolinę Klabis, a następnie podała do Berglind Bjork Thorvaldsdottir, która wyrównała stan meczu.
Dwie minuty później już Islandia prowadziła. Sara Bjork Gunnarsdottir przechytrzyła w środku pola Annę Zapałę, podała do Sveindis Jane Jonsdottir, a ta okazała się szybsza od Małgorzaty Mesjasz i strzałem lewą nogą pokonała Klabis.
Po tych dwóch bramkach sytuacja na boisku nieco się uspokoiła, ale obraz gry nie uległ zmianie. Wyróżnić warto akcję Martyny Wiankowskiej, Gabrieli Grzywińskiej i Ewy Pajor, gdzie nie brakowało zagrania piętką i podań na jeden kontakt. Okazało się jednak, że Wiankowska była na spalonym.
Pod koniec spotkania jeszcze jeden klops przytrafił się reprezentacji Polski. Przy wyprowadzeniu piłki Małgorzata Mesjasz nie zrozumiała się z Adrianą Achcińską, piłkę przechwyciła Agla Maria Albertsdottir i trafiła do siatki ustalając wynik spotkania.
Polska - Islandia 1:3 (1:0)
1:0 - Ewa Pajor 45+2'
1:1 - Berglind Bjork Thorvaldsdottir 51'
1:2 - Sveindis Jane Jonsdottir 53'
1:3 - Agla Maria Albertsdottir 83'
Polska: Karolina Klabis - Zofia Buszewska (41' Anna Zapała), Małgorzata Mesjasz, Małgorzata Grec, Sylwia Matysik - Weronika Zawistowska (59' Dominika Kopińska), Adriana Achcińska, Tanja Pawollek (59' Gabriela Grzywińska) - Martyna Wiankowska (86' Agata Tarczyńska), Ewa Pajor, Nikola Karczewska (59' Dominika Grabowska).
Islandia: Sandra Sigurdardottir - Sif Rybrink (74' Elisa Vidarsdottir), Glodi Perla Viggosdottir, Gudrun Arnardottir (64' Ingibjork Sigurdardottir), Hallbera Gudny Gisladottir (64' Alaug Munda Gunnlaugsdottir) - Dagny Bryniarsdottir, Gunnhildur Yrsa Jonsdottir (82' Alexandra Johansdottir), Sara Bjork Gunnarsdottir, Sveindis Jane Jonsdottir, Karolina Lea Viljalmsdottir (74' Agla Maria Albertsdottir), Berglind Bjork Thorvaldsdottir (64' Svava Ros Gudmundsdottir).
Sędziowała: Michalina Diakow (Polska).
Żółte kartki: Zawistowska, Zapała (Polska).
Czytaj też: Ranking FIFA kobiet: Polki w czwartej dziesiątce