"To nie jest spokojne lato dla Czesława Michniewicza" - pisze rumuński portal fanatik.ro. W tytule materiału napisano wprost o "korupcji na wysokim szczeblu w polskim futbolu".
Cały tekst powstał w oparciu o materiał Szymona Jadczaka, który pojawił się na łamach Wirtualnej Polski 20 czerwca.
"Czesław Michniewicz, Lech Poznań i ustawione mecze w tle. 27 godzin
rozmów z szefem piłkarskiej mafii" - cały tekst znajdziesz -->> TUTAJ.
ZOBACZ WIDEO: Michniewicz pozywa dziennikarza, co z Lewandowskim? Z Pierwszej Piłki #12
Rumuni piszą, że Czesław Michniewicz jest "kwestionowany" od momentu, w którym ogłoszono go selekcjonerem reprezentacji Polski. "Znajduje się w centrum ogromnego skandalu" i jest oskarżony o udział w ustawianiu wyników meczów. Dodano jednak, że sąd uznał go za niewinnego.
Rumuni przypominają też, że niedawno był trenerem Legii Warszawa, z którą sięgnął po mistrzostwo Polski, następnie wywalczył z nią po pięciu latach awans do fazy grupowej europejskich pucharów, a potem został zwolniony.
"Mimo to jego walory taktyczne nie zostały zakwestionowane, gdy 31 stycznia został mianowany trenerem reprezentacji Polski" - czytamy. W tekście przyznano, że nie zapomniano jednak liczbie połączeń Michniewicza z "Fryzjerem", a jego samego określają jako "trenera mafii".
Powołując się na materiał Szymona Jadczaka w materiale portalu fanatik.ro wymienia się najważniejsze fakty z oskarżeń wobec Michniewicza i jego związków z Ryszardem Forbrichem, które dziennikarz Wirtualnej Polski wymieniła w swoim materiale.
Zobacz także:
Dudek wbił szpilkę Michniewiczowi. "Trener chyba się trochę pogubił"
Tomaszewski ma kandydata do zastąpienia Michniewicza