Wybór Czesława Michniewicza na selekcjonera polskiej kadry wywołał mieszane uczucia. Nie od dziś wiadomo, że 52-latek był powiązany z szefem piłkarskiej mafii Ryszardem Forbrichem ps. Fryzjer. Obszerna publikacja dziennikarza Wirtualnej Polski Szymona Jadczaka pt. "Czesław Michniewicz, Lech Poznań i ustawione mecze w tle. 27 godzin rozmów z szefem piłkarskiej mafii" sprawiła, że o selekcjonerze ponownie zrobiło się głośno.
Jadczak przedstawił w tekście efekty kilku miesięcy swojego śledztwa (więcej TUTAJ). Analiza wykazała, że przy 11 meczach, w których Czesław Michniewicz prowadził Lecha Poznań, doszło do korupcji lub próby korupcji.
O sytuację związaną z selekcjonerem został zapytany Jerzy Dudek. Legendarny polski bramkarz doradził, co w obecnej sytuacji powinien uczynić Michniewicz.
ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Dziennikarz WP ostro o decyzji Czesława Michniewicza. "Wszystko źle"
- Najlepiej, aby się odizolował i nabrał dystansu. Pojawiło się za dużo złych emocji. Tak jak po meczu ze Szwecją, kiedy nagle zaatakował grupę dziennikarzy. Chyba wtedy zabrakło mu doświadczenia i zgubiła go pewność siebie - przyznał Dudek w rozmowie z "Faktem".
Jednocześnie były bramkarz m.in. Liverpoolu i Realu Madryt skomentował działania medialne selekcjonera polskiej kadry. Jak sam twierdzi, Michniewicz nie pomaga sobie słowami, które wypowiada nt. afery korupcyjnej.
- Trener Michniewicz się chyba trochę pogubił. Najpierw w "Kanale Sportowym" zaczął się tłumaczyć z całej afery, a tydzień później już powiedział, że nic nie pamięta. Wszyscy chcemy jak najmniej kontrowersji wokół kadry - podkreślił Dudek.
49-latek dodał również, że Michniewicz musi sobie odpowiedzieć na pytanie, czy rzeczywiście nic nie pamięta i czy zamierza na ten temat rozmawiać.
Przypomnijmy, że selekcjoner polskiej kadry pierwotnie zamierzał wnieść akt oskarżenia w sądzie przeciwko Szymonowi Jadczakowi. W czwartek wydał jednak oświadczenie, w którym przyznał, że w tej chwili najbardziej liczy się dobro reprezentacji i będzie walczył o swoje dobre imię po mundialu w Katarze (więcej TUTAJ).
Czytaj także:
Koniec składania ofert na prawa mediowe do Ekstraklasy. Kto pokaże ligę? Grube miliony w grze!