"Kocham Władimira Putina". Gwiazdor otwarcie poparł przywódcę Rosjan

PAP/EPA
PAP/EPA

Wojna w Ukrainie trwa już od 134 dni. Armia Władimira Putina dokonuje straszliwej zbrodni na niewinnym państwie, a mimo to znajdują się ludzie, którzy popierają prezydenta Rosji. Jednym z nich jest były piłkarz Arsenalu i Realu Madryt.

W tym artykule dowiesz się o:

Trudno w to uwierzyć, jednak w dalszym ciągu znajdują się ludzie, którzy popierają prezydenta Rosji Władimira Putina, który dokonał brutalnej i nieuzasadnionej inwazji na Ukrainę. Jednym z nich jest Emmanuel Adebayor, który udzielił szokującego wywiadu dla portalu "sport24.ru".

Były piłkarz między innymi Realu Madryt, Arsenal FC czy Manchesteru City powiedział wprost, że imponuje mu osoba Władimira Putina.

- Kocham Władimira Putina jako osobę. Jest facetem z charakterem - jak powie, że nie, to nie, a jak tak, to tak. Najbardziej imponuje mi jego wysoki poziom dyscypliny. Jeśli coś mówi, to daną rzecz robi - powiedział był reprezentant Togo.

ZOBACZ WIDEO: Co ten bramkarz zrobił?! Niewiarygodny gol

To nie koniec szokujących wypowiedzi. W kolejnych minutach wywiadu Adebayor przyznał, że nie wyklucza pracy w Rosji, a sportowcy z tego kraju nie są niczemu winni i trzeba pozwolić im występować na arenie międzynarodowej.

- Nie zgadzam się z takim traktowaniem waszych sportowców. Myślę jednak, że w końcu zostanie podjęta właściwa decyzja. Rosyjscy gracze nie robią nic złego, trzeba pozwolić im grać - tłumaczył Adebayor.

- Może jeszcze wrócę do Rosji i coś tu zrobię. Bardzo lubię ten kraj i chętnie zostanę tu trochę dłużej w przyszłości - dodał były piłkarz.

Inwazja na Ukrainę trwa już ponad cztery miesiące. Rosyjskie wojska atakują zarówno cele militarne, jak również obiekty zamieszkałe przez ludność cywilną. Plan Kremla, który zakładał zdobycie Kijowa w pierwszych dniach inwazji i zainstalowanie w stolicy Ukrainy marionetkowego rządu, szybko spalił na panewce. Obecnie najtwardsze walki trwają w Donbasie.

Zobacz także:
Niepewność trenera rywali Pogoni. "To spory problem"
Raheem Sterling porozumiał się z nowym klubem