18 goli w 108 występach. Przed trzema laty znacznie więcej spodziewano się po transferze Rodrygo Goesa do Realu Madryt. Te statystyki schodzą jednak na dalszy plan jeżeli przypomnieć sobie jego błysk i dwie bramki w ostatnich sekundach półfinału Ligi Mistrzów z Manchesterem City (dogr. 3:1).
Choć Brazylijczyk póki co nie zachwyca w stolicy Hiszpanii, to prezydent Florentino Perez wiąże z nim spore nadzieje. Dowodem na to ma być nowy kontrakt dla zawodnika, który jest już gotowy do podpisu. Finalizacja wydaje się kwestią najbliższych dni.
Jak poinformował dziennikarz Fabrizio Romano, Real i Rodrygo osiągnęli porozumienie. Nowa umowa będzie obowiązywać do 30 czerwca 2028 roku i zgodnie z przepisami Primera Division zostanie w niej uwzględniona klauzula odejścia. Jej wartość będzie wynosiła aż miliard euro!
Już przed kilkoma dniami hiszpańskie media podawały, że w szykowanym kontrakcie 21-latka ma znaleźć się astronomiczna kwota odstępnego. Równie wysoką w Realu ma jedynie Karim Benzema.
Luka Modrić tłumaczy się z "afery koszulkowej"
ZOBACZ WIDEO: Tak chce grać nowy trener Arka Milika. Co dalej z naszym piłkarzem?