[tag=11703]
Paulo Sousa[/tag] był łączony z posadą selekcjonera reprezentacji Egiptu, która pozostawała bez trenera po tym, jak swojego kontraktu nie przedłużył Carlos Queiroz. Kadra pod wodzą Portugalczyka dotarła w tym roku do finału Pucharu Narodów Afryki oraz ostatniej rundy eliminacji mundialu.
W obu przypadkach przegrała z Senegalem. We wtorek następcą Queiroza został ogłoszony jego rodak, Rui Vitoria. Jego najważniejszym momentem kariery było prowadzenie Benfiki w latach 2015-2019. Ostatnio pracował w Spartaku Moskwa - od czerwca do grudnia zeszłego roku.
Według doniesień serwisu kingfut.com, Sousa wycofał się z negocjacji z egipską federacją po rozmowie z ustępującym selekcjonerem. Ten miał mu odradzić objęcie tej funkcji z powodu problemów z terminowymi wypłatami wynagrodzenia.
51-latek jest po nieudanych etapach kariery w Polsce oraz brazylijskim Flamengo. Z naszą kadrą nie wyszedł z grupy na mistrzostwach Europy, a w kraju kawy utknął w środku ligowej tabeli. Czas pokaże, jaki będzie jego kolejny krok.
Zobacz też:
Trener Karabachu szczerze o rewanżu z Lechem. "Nie przywykliśmy do takich sytuacji"
Na wyjeździe z Karabachem Lech będzie mieć łatwiej? Ekspert wskazuje powód
ZOBACZ WIDEO: Pożegnanie Artura Boruca. "Wytworzyła się rysa"