O hitowym transferze wewnątrz Premier League media spekulowały przed kilkoma tygodniami. Gwiazda Chelsea FC Mason Mount znalazł się na celowniku Manchesteru United. Zawodnikowi pozostają już niecałe dwa lata kontraktu, więc spekulacje narastały.
Słowa piłkarza rzucają jednak nowe światło na tę sprawę. 23-latek nie zamierza ruszać się ze Stamford Bridge. Potwierdził to w rozmowie z klubowymi mediami.
- Mam jeszcze przed sobą dwa lata kontraktu i jestem tutaj bardzo szczęśliwy. Mam nadzieję, że te rozmowy zaczną się już niedługo - powiedział zapytany o ewentualne przedłużenie kontraktu.
Zawodnik pełni coraz ważniejszą rolę w ofensywie londyńskiego zespołu. W poprzednim sezonie zdobył dla klubu aż 13 bramek i 16 asyst we wszystkich rozgrywkach. Młody gwiazdor miał okazję spotkać się z nowym właścicielem klubu Toddem Boehly oraz kierowanym przez niego konsorcjum.
- Po ostatnim meczu sezonu mieliśmy okazję, by lepiej się zapoznać w hotelu i był tam razem z resztą konsorcjum - wyjaśnił Anglik. - Dobrze było ich spotkać osobiście i porozmawiać. To ekscytujące, co przyniesie przyszłość - dodał.
Czytaj więcej:
Burza w Premier League. Angielskie kluby mają problem przez niezaszczepionych
Fatalne słowa Niemców o Lewandowskim. Co to ma być?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niewiarygodne, co zrobił piłkarz. Ukradł koledze gola