Bramkarz Lecha zawalił. Oto co zrobił po meczu

Artur Rudko przed sezonem 2022/23 dołączył do Lecha Poznań. Jak na razie bramkarz zbiera niepochlebne recenzje, bo jego gra jest daleka od oczekiwań kibiców. Mimo to, po ostatnim feralnym meczu w Baku, Ukrainiec zaprezentował ładne zachowanie.

Dawid Franek
Dawid Franek
Artur Rudko Newspix / Newspix/Cyfra Sport/Przemysław Szyszka/ Twitter / Na zdjęciu: Artur Rudko
Artur Rudko nie wprowadził się dobrze do nowego zespołu. Już podczas sparingów można było mieć zastrzeżenia do jego postawy w bramce mistrzów Polski. W rewanżowym spotkaniu I rundy eliminacji Ligi Mistrzów z Karabachem Agdam ukraiński golkiper przyczynił się do zdobycia dwóch goli przez drużynę rywali. Przez większość meczu prezentował się niepewnie.

Po przegranym przez Lecha starciu (1:5) na Rudkę spadła konstruktywna krytyka, ale pojawiło się także wiele typowo hejterskich opinii ze strony kibiców. To miało miejsce choćby na profilu instagramowym 30-letniego zawodnika. Tylko garstka fanów wsparła bramkarza po nieudanym występie.

Tymczasem Rudko zdawał sobie, że był jednym z winowajców porażki. Po meczu podszedł do kibiców Lecha i jako pierwszy podziękował im za doping.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: widać geny po ojcu. Tak strzela syn Beckhama

Jeden z fanów "Kolejorza" opublikował fotografię na Twitterze, która to potwierdza. Jak sam stwierdził, Rudko nie jest najlepszym bramkarzem, ale gra w Lechu i trzeba o tym pamiętać, i go szanować.

Lech Poznań został brutalnie zweryfikowany w I rundzie eliminacji Ligi Mistrzów, ale wciąż ma jeszcze szansę na grę w europejskich pucharach. 21 lipca wystąpi w II rundzie eliminacji do Ligi Konferencji, a przeciwnikiem będzie przegrany z pary Dinamo Batumi - Slovan Bratysława.

Czytaj także:
Media. Lewandowski miał zignorować polecenie. Oto się działo na treningu
Lech Poznań słono zapłacił za skąpstwo [OPINIA]

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×