"Wydaje mi się, że powinniśmy poszukać więcej osób, które ze świata celebrytów będą krytykować LGBT, na razie udało się nam z Z. Boniek i jutro Zosia Klepacka" - autorem tej wiadomości z połowy marca 2019 roku miał być Mariusz Chłopik, określany nieformalnym doradcą Mateusza Morawieckiego. Adresatami są premier oraz jego najbliżsi współpracownicy, w tym Michał Dworczyk.
Po wycieku tego maila Chłopik podjął decyzję, że nie będzie dłużej pełnomocnikiem zarządu Legii Warszawa. Wydał specjalne oświadczenie. "Ze względu na dobro Klubu informuję, że rezygnuję z pełnienia funkcji pełnomocnika zarządu Legii Warszawa" - napisał wówczas na Twitterze.
"Pragnę zapewnić, że podstawową zasadą, którą się kieruję, jest zasada szacunku wobec drugiego człowieka, bez względu na jego poglądy, przekonania i jego osobiste wybory. Przypisywanie mi działań sprzecznych z nakreśloną wyżej postawą na podstawie zmanipulowanych, wyrwanych z kontekstu i przypisywanych mi opinii jest nieuprawnione" - dodał.
Teraz natomiast legia.net podaje, że Chłopika coraz częściej można spotkać na terenie ośrodka treningowego Legii Warszawa. Według ustaleń serwisu, "Chłopik w czerwcu został powołany do zarządu Legia Training Center w Książenicach".
W ośrodku treningowym rzekomo odpowiada m.in. za rozwój spółki, wsparcie komunikacyjne pierwszego zespołu i samego LTC.
Czytaj także:
> Upadł duży transfer Chelsea. Piłkarz zrezygnował
> Ivi Lopez rozwiał wątpliwości w sprawie swojej przyszłości
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Krychowiak zakpił z... samego siebie. Co za słowa!