Jest! Robert Lewandowski w końcu został piłkarzem FC Barcelona. O tym, że dojdzie do transakcji wiadomo było od soboty, kiedy to "Duma Katalonii" i Bayern Monachium uzyskały porozumienie.
Kataloński klub zapłacił za Polaka 45 milionów euro, a kolejne 5 milionów przelane ma zostać po spełnieniu zapisanych w umowie warunków.
Nie jest tajemnicą, że Lewandowski spełnił swoje marzenie o grze w La Liga. FC Barcelona z nim w składzie znów ma walczyć o mistrzowski tytuł w kraju, ale także i o triumf w Lidze Mistrzów. Polak nie ukrywa radości z tego, że wreszcie wszystko dopięto na ostatni guzik.
Drogocenny zegarek
Dla Lewandowskiego - dzień prezentacji w koszulce Barcelony - był niezwykle ważny w życiu zawodowym i prywatnym. Od wielu miesięcy marzył o tym, by opuścić Niemcy i przenieść się do ligi hiszpańskiej. W końcu udało się to zrealizować. Na oficjalną prezentację postanowił założyć bardzo cenny zegarek.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski w Barcelonie. Jak to wpłynie na jego grę w reprezentacji Polski?
Szybko zostało to dostrzeżone przez użytkowników branżowego portalu "Insane Luxury" na Instaramie, którzy dokładnie opisali model, jaki Lewandowski miał na ręku. To Royal Oak Perpetual Calendar 26579CE.
"Posiada czarną tarczę z wzorem 'grande tapisserie', który wyświetla dzień, datę, miesiąc, tydzień roku i astronomiczny księżyc. Wprowadzony na rynek w 2017 roku ten zegarek nie jest już produkowany, w 2019 roku Audemars Piguet wprowadził białą ceramiczną wersję z niebieską tarczą" - czytamy w opisie.
Szokująca jest kwota, za którą można go kupić (teraz nie jest już produkowany). To... 325 tysięcy dolarów, co w przeliczeniu na złotówki wynosi ponad 1,5 mln! Za to można byłoby kupić luksusowy apartament albo kilka samochodów!
Transfer Lewandowskiego to największe wydarzenie letniego okienka transferowego. Polak przez ostatnie osiem lat grał w Bayernie Monachium, z którym wygrał wszystko, co było możliwe do wygrania. Fani na całym świecie oszaleli na punkcie Lewandowskiego.
"Lewy" może powoli szykować się do debiutu. Wszystkie znaki na niebie wskazują, że napastnik zagra pierwszy raz w nowych barwach 24 lipca przy okazji El Clasico. FC Barcelona zmierzy się z Realem Madryt na stadionie w Las Vegas.
Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)