O możliwym odejściu Piotra Zielińskiego z SSC Napoli mówi się już szczególnie dużo tego lata. Podczas wcześniejszych okienek transferowych wynikało to jednak z dobrej formy Polaka.
Miniony sezon kreuje jednak zupełnie inny obraz rzeczywistości, w jakiej znalazł się Zieliński. Polak stracił miejsce w wyjściowej jedenastce klubu spod Wezuwiusza i musi ponownie przekonać do siebie Luciano Spallettiego.
Okazuje się jednak, że może nie mieć do tego okazji. "28-letni Polak nie jest już bardzo młody, ale świetnie zna Serie A: ma 298 występów w Udinese, Empoli i Napoli. Milan ceni go za talent i umiejętność podejmowania decyzji" - piszą dziennikarze włoskiego dziennika.
ZOBACZ WIDEO: Komentator oszalał, gdy to zobaczył. Ta reakcja to prawdziwe złoto
Planem "A" AC Milan jest z kolei sprowadzenie Charlesa De Ketelaere z belgijskiego Club Brugge. Władze mediolańskiego zespołu prowadzą negocjacje z tym zespołem od dobrych kilku tygodni, dlatego zaczęli rozglądać się za alternatywnym wyjściem.
Takim mógłby być właśnie Zieliński. SSC Napoli ma jednak oczekiwać za Polaka aż 40 mln euro, taką kwotę usłyszeli działacze angielskiego West Ham United.
Reprezentant Polski łącznie w barwach neapolitańskiego zespołu dotychczas wystąpił w 281 meczach. W tym czasie udało mu się strzelić 40 goli oraz zanotować 33 asysty.
Zobacz też:
Ostro przed El Clasico po stronie Realu Madryt
Kolejna oferta Bayernu odrzucona. Problemy w zastąpieniu Lewandowskiego