Dwa lata temu Legia Warszawa zarobiła 5,5 mln euro na transferze Michała Karbownika, który podpisał wówczas umowę z Brighton and Hove Albion. Kariera utalentowanego Polaka drastycznie wyhamowała.
21-latek zagrał tylko w dwóch meczach pucharowych po przeprowadzce na Wyspy Brytyjskie. Graham Potter nie widział miejsca w składzie dla Karbownika. W zeszłym sezonie był wypożyczony do Olympiakosu Pireus i latem wrócił do zespołu "Mew" po nieudanym epizodzie.
Wszystko wskazuje na to, że młody gracz nie zagrzeje długo miejsca w Brighton. Sebastian Staszewski przekazał nowe informacje sprawie przyszłości byłego zawodnika Legii.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Krychowiak zakpił z... samego siebie. Co za słowa!
"Michał Karbownik może trafić na wypożyczenie do Lechii Gdańsk lub Debreczyn VSC! Te kluby widzą go na środku pomocy, gdzie chce grać piłkarz" - poinformował dziennikarz na Twitterze.
Gdańszczanie muszą radzić sobie z grą na kilku frontach i chcą zwiększyć rywalizację w kadrze przed zamknięciem letniego okienka. Z kolei Debreczyn VSC przygotowuje się do 1. kolejki ligi węgierskiej. Nowy sezon wystartuje 31 lipca.
Wypożyczenie Karbownika sondują też takie kluby jak Legia Warszawa czy Schalke 04 Gelsenkirchen. Priorytetem piłkarza jest jednak gra w środku pola.
Michał Karbownik może trafić na wyp. do @LechiaGdanskSA lub @DVSC_Official Te kluby widzą go na środku pomocy, gdzie chce grać piłkarz. Rozmowy z "Karbo" wznowiła @LegiaWarszawa, ale woli go na prawej obronie. A na tę pozycję gracz ma lepsze opcje (np. Schalke). @SportINTERIA
— Sebastian Staszewski (@s_staszewski) July 23, 2022
Czytaj także:
Bayern znalazł następcę Lewandowskiego? Dziennikarze potwierdzają
Legia - Zagłębie: dwa gole w Warszawie