W letnim okienku transferowym FC Barcelona przeprowadziła ofensywę, która ma sprawić, że zespół ze stolicy Katalonii znów będzie liczył się w walce o mistrzowski tytuł. Hitem jest sprowadzenie Roberta Lewandowskiego za około 50 milionów euro. To Polak ma być największą gwiazdą drużyny.
Aspiracje Barcy są bardzo wysokie. To nie tylko odzyskanie mistrzowskiego tytułu w Hiszpanii, ale także walka o triumf w Lidze Mistrzów. Pomóc mają w tym bramki Lewandowskiego, który w Bayernie Monachium co sezon regularnie strzelał po 50 goli.
"Lewego" chwali Xavi. Trener Barcelony podczas konferencji prasowej został zapytany, co zespołowi daje Lewandowski. Przypomnijmy, że polski napastnik zagrał w dwóch meczach, ale gola dla Barcy jeszcze nie strzelił.
ZOBACZ WIDEO: Co za strzał! Tego gola można oglądać w nieskończoność
- Lewandowski jest świetnym wzmocnieniem. Nie zdobył jeszcze bramki, ale niedługo na pewno to zrobi. To topowy napastnik, który robi różnicę i zawsze jest w idealnym miejscu w polu karnym - powiedział Xavi.
Choć Barca latem sprowadziła już kilku zawodników, to nie oznacza to końca ofensywy transferowej. Marzeniem Xaviego jest ponowna gra na Camp Nou Lionela Messiego, który obecnie jest zawodnikiem Paris Saint-Germain.
- Chciałbym, żeby czas Messiego w Barcelonie się nie skończył. Myślę, że zasługuje na drugi etap w tym klubie. Jeśli pytanie brzmi, czy chciałbym, żeby wrócił, to odpowiedź brzmi: tak - powiedział.
Jednak sprowadzenie Messiego nie będzie możliwe w letnim okienku. To melodia przyszłości, a Barca będzie chciała spróbować sprowadzić swoją legendę najwcześniej za rok, gdy Argentyńczykowi wygaśnie kontrakt z PSG.
Czytaj także:
Krakowski walec jedzie dalej. Legia rozbita przy Kałuży
Reprezentant Polski ma nowy klub. "To świetne uczucie"