"Barcelona jest już w domu po 16 dniach nieobecności, a Lewandowski wreszcie zameldował się w stolicy Katalonii" - piszą dziennikarze "Mundo Deportivo".
FC Barcelona wróciła do Hiszpanii po tournee w Stanach Zjednoczonych. Samolot z piłkarzami na pokładzie wylądował - po siedmiu godzinach lotu - w stolicy Katalonii o 12:30.
"Jednym z najszczęśliwszych uczestników podróży był Robert Lewandowski, który w końcu pojawił się w Barcelonie" - czytamy.
ZOBACZ WIDEO: Tego zagrania nikt się nie spodziewał! Tylko bezradnie patrzyli na piłkę
Do sieci trafiło nagranie, na którym widzimy, jak Lewandowski z dwiema walizkami wysiada z samolotu. Ostatnie dni w jego życiu sportowym i rodzinnym były zwariowane: transfer do Barcelony, później lot z Majorki do USA i oczekiwanie na debiut w nowych barwach.
Teraz polski snajper będzie mógł nieco odpocząć, bo Xavi dał swoim zawodnikom trzy dni wolnego. Piłkarze wrócą do treningów w środę o 19:00.
Lewandowski jak na razie wystąpił w trzech meczach Barcelony. Mimo sporo dogodnych okazji, Polak nadal nie może pochwalić się bramką w barwach "Dumy Katalonii". Być może nastąpi to w następną niedzielę.
Wtedy polski snajper - po raz pierwszy - pokaże się hiszpańskiej publiczności na Camp Nou. Będzie to podczas spotkania (początek o 20) z UNAM Pumas w ramach Pucharu Gampera. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi stacja Polsat Sport.
Lewandowski w Barcelonie:
Welcome to Barcelona @lewy_official pic.twitter.com/BJ5ylYvdEV
— Footie_Fan (@Fan_Footie_) July 31, 2022
Zobacz też:
Robert Lewandowski bliżej rejestracji. Ważna decyzja Barcelony
Oficjalnie: hitowy transfer Legii Warszawa