OGC Nice zaskoczyła ekspertów jeszcze przed startem nowego sezonu Ligue 1, przeprowadzając hitowy transfer. Do zespołu "Les Aiglons" dołączył doskonale wszystkim znany Aaron Ramsey.
31-latek reprezentował wcześniej barwy Glasgow Rangers, do którego na wypożyczenie skierował go Juventus. W Turynie spodziewano się po nim więcej, jednak plany pokrzyżowały liczne kontuzje. Po jego powrocie ze Szkocji, doszło do rozwiązania umowy za porozumieniem stron, stąd Walijczyk stał się wolnym zawodnikiem. A z tej okazji skorzystał właśnie francuski klub.
Pomocnik większość kariery spędził na wyspach, gdzie kojarzony był głównie z Arsenalem. Do "Kanonierów" dołączył w 2008 roku, przechodząc wówczas z walijskiego Cardiff City.
ZOBACZ WIDEO: Tego zagrania nikt się nie spodziewał! Tylko bezradnie patrzyli na piłkę
W ciągu najbliższych trzech lat londyńczycy kierowali piłkarza regularnie na wypożyczenie. I tak oto Walijczyk wylądował w szeregach Nottingham Forest czy ponownie Cardiff. W późniejszym czasie wywalczył już sobie pozycję w Londynie i pozostał tam aż do wolnego transferu do Juventusu w 2019 roku.
Ramsey będzie nowym kolegą polskiego bramkarza, czyli Marcina Bułki. Polak także w tym okienku trafił do Nicei z Paris Saint-Germain. Transakcja wówczas wyniosła 2 mln euro.
Wiemy, gdzie chce grać Drągowski
Kolejne zamieszanie w Polonii Warszawa. Kibice są wściekli
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)