Odmieniona Warta Poznań przed kolejnym wyzwaniem. Teraz musi sprostać pucharowiczowi

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Warty Poznań
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Warty Poznań

Warta ma za sobą pierwsze zwycięstwo w PKO Ekstraklasie, ale przed meczem z Pogonią Szczecin czujność się zwiększy. Trener poznaniaków Dawid Szulczek tłumaczy dlaczego.

Zieloni pokonali w Legnicy miejscową Miedź (2:1) i przełamali się po dwóch kolejkach, w których nie trafili do siatki ani razu i nie zdobyli ani jednego punktu. Czy sukces na obiekcie beniaminka wpłynął na atmosferę w szatni? Jak się okazuje, nie do końca.

- Dobra atmosfera była już wcześniej, a nie dopiero po zwycięstwie z Miedzią. Mecz z Wisłą Płock nam nie wyszedł i przegraliśmy 0:4, jednak pojedynczy słabszy występ nie może wpływać na klimat w szatni. Zawsze po przegranym spotkaniu pojawia się złość czy niedosyt, ale my cały czas staramy się utrzymywać atmosferę pracy - podkreślił Dawid Szulczek.

Do ataku ekipy z Drogi Dębińskiej powrócił po kontuzji Adam Zrelak i od razu zdobył bramkę. Jego postawa w przedniej formacji zdecydowanie podwyższa jakość ofensywy całego zespołu.

ZOBACZ WIDEO: Konferencja z udziałem Roberta Lewandowskiego. "Tego się nie spodziewałem"

- Gdy Zrelak jest na boisku, gramy częściej dłuższe podania, bo ten zawodnik potrafi się utrzymać przy piłce. Skrzydłowi mają wtedy inne zadania, zbierają piłki, które on im zagrywa. Bez niego graliby głębiej, gdyż wtedy musielibyśmy szukać rozwiązań w ataku pozycyjnym - wytłumaczył trener.

Jakim rywalem będzie Pogoń? - To zgrana drużyna, która długo występuje w podobnym składzie. Nowy szkoleniowiec wprowadza swoje pomysły, ale to raczej ewolucja, a nie rewolucja. Szczecinianie utrzymują schematy wypracowane za kadencji Kosty Runjaicia. Widać dużo automatyzmów, są elastyczni, mogą grać w dwóch systemach. Pogoń ma ofensywny zespół i sporo jakości w środku pola, a także na bokach. Do tego stoperzy dobrze bronią. 3. miejsce z poprzedniego sezonu to nie przypadek - przyznał Szulczek.

- Myślę, że tam znów będzie walka o europejskie puchary, lecz my chcemy popsuć te plany. Musimy jednak trochę poprawić grę, bo Miedź oddała kilka strzałów. "Portowcy" mają więcej jakości i jeśli stworzą sytuacje, mogą je lepiej wykorzystać - zaznaczył.

Mecz 4. kolejki PKO Ekstraklasy Warta Poznań - Pogoń Szczecin rozpocznie się w niedzielę o godz. 15.00.

Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol

Komentarze (0)