To nie był dobry dzień dla "Czerwonych Diabłów", jak i ich kibiców. Nowy sezon, który miał być przecież "odkuciem" po fatalnej, minionej kampanii, rozpoczął się dla United od porażki 1:2 z Brighton. W konsekwencji czego, fani ponownie musieli opuszczać Old Trafford z opuszczonymi głowami.
Podopieczni Erika ten Haga już po 39 minutach przegrywali 0:2. Bramkę kontaktową strzelił dla nich zawodnik drużyny przeciwnej, a dokładnie Alexis Mac Allister, kierując piłkę do własnej siatki. Gospodarze dążyli do wyrównania, lecz ostatecznie musieli uznać wyższość przyjezdnych.
- Nie graliśmy razem zbyt wiele i w pierwszej połowie nie nadawaliśmy na tych samych falach. Chemię pomiędzy obrońcami buduje się z czasem, a my wraz z nim staniemy się dużo lepsi i będziemy zachowywać czyste konta - powiedział po meczu dla "Sky Sports" defensor United Harry Maguire.
- Wszyscy dobrze znali cel. Za nami nieudany sezon. Mamy teraz nowego trenera, który próbuje wprowadzić swoją filozofię do zespołu, ale kiedy nie robimy tego dobrze, zbyt mocno się odkrywamy - dodał.
Okazja do rehabilitacji już 13 lipca. To właśnie wtedy "Czerwone Diabły" udadzą się na Gtech Community Stadium, aby zmierzyć się z niezwykle nieprzewidywalnym Brentfordem. Pierwszy gwizdek w tym spotkaniu wybrzmi o 18:30.
Nowe wzmocnienie klubu Arkadiusza Milika? Tego piłkarza zna cała Europa
Włosi piszą o Szczęsnym po demolce 0:4
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ojciec może być dumny. Synowie Ronaldo idą w jego ślady