[tag=54287]
Patryk Szysz[/tag] latem zmienił zespół. Polski napastnik przeniósł się z KGHM Zagłębie Lubin do tureckiego Istanbul Basaksehir. Kierunek transferu mógł być nieco zaskakujący, biorąc pod uwagę wiek Polaka (24 lata).
Do zespołu z kraju położonego nad Cieśnią Bosfor Szysz przeniósł się jako wolny zawodnik. Początek sezonu dla polskiego snajpera może okazać się bardzo dobry. Kibice szybko zapamiętają to nazwisko.
Już w inauguracyjnej kolejce Szysz brał udział przy obu strzelonych do przerwy golach dla Basaksehiru. Przy pierwszym trafieniu zanotował asystę. Polak doskonale wykorzystał swoje warunki fizyczne i wyłożył koledze piłkę, którą wystarczyło wpakować do siatki.
GOL | Başakşehir 1-0 Kasımpaşa
— Süper Lig | Anlık Goller (@ghgolgol) August 8, 2022
22' Aleksic
Maç Linki, Anlık goller ve Önemli pozisyonlar için Takip:@GoalhubTV pic.twitter.com/QwMYsjZIum
Z kolei przy golu strzelonym przez samego siebie Szysz pokazał to, z czego powinien słynąć dobry napastnik. Mowa o popularnym frazesie, iż piłka szuka kogoś w polu karnym. Polak był dokładnie w tym miejscu, gdzie ostatecznie spadła futbolówka i wystarczyło trafić do bramki, co też uczynił.
GOL | Başakşehir 2-0 Kasımpaşa
— Süper Lig | Anlık Goller (@ghgolgol) August 8, 2022
38' Patryk Szysz
Maç Linki, Anlık goller ve Önemli pozisyonlar için Takip:@GoalhubTV pic.twitter.com/pM0YcBeffz
Basaksehir walczy też o udział w tegorocznych rozgrywkach Ligi Konferencji Europy. W pierwszym meczu trzeciej rundy turecki zespół wygrał na wyjeździe 3:1. Szysz w tym spotkaniu spędził na boisku zaledwie dwie minuty.
Zobacz też:
To koniec nadziei dla Krzysztofa Piątka? Borussia sprowadza napastnika
Paris Saint-Germain chce zepsuć transfer Chelsea. Ruszają po obrońcę
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ojciec może być dumny. Synowie Ronaldo idą w jego ślady