Kolejny sezon 2022/2023 rozpoczyna się już w ten weekend, a wiele klubów ma poważny problem, o którym przypomina "Marca". Dziennikarze hiszpańskiej gazety uważają, że około 60 proc. nowych zawodników nie zostało jeszcze zarejestrowanych w Primera Division.
Wśród nich są także piłkarze FC Barcelony w tym m.in. Robert Lewandowski, Franck Kessie czy Andreas Christensen. Sprawa wygląda nie najlepiej, ponieważ w sobotę Duma Katalonii rozegra pierwsze spotkanie w rozgrywkach przeciwko Rayo Vallecano.
Jak się okazuje Hiszpanie znaleźli już winnych, a konkretnie dziennikarz "Sportu" - Ferran Correas, który uważa, że odpowiedzialność za to ponosi m.in. Javier Tebas - szef La Liga. Correas zwrócił uwagę na surowe zasady panujące w Primera Division
ZOBACZ WIDEO: Nie przegap meczów Lewandowskiego w Barcelonie!
Dodał też, że z zarejestrowaniem zawodników ma problem FC Barcelona, która uzyskała latem dochód 868 mln euro.
"Dla Primera Division to nie wystarczy. Podobnie zresztą jak dla Javiera Tebasa, szefa La Ligi, to wszystko nie wystarcza i wciąż prosi Dumę Katalonii o więcej. Co ciekawe, FC Barcelona to jeden z klubów, który popiera utworzenie Superligi i nie przyjął projektu CVC" - czytamy.
"(...) Tebas nie ułatwia zadania także innym klubom, bowiem to problem nie tylko Barcelony. Podobne problemy miała ponad połowa zespołów. Betis nie mógł zarejestrować sześciu zawodników, ale przyjął projekt Tebasa i wszystko zakończyło się dla tego klubu dobrze" - dodał.
Sezon 2022/2023 Primera Division rozpocznie się już w piątek (12 sierpnia) od spotkania Osasuny z Sevillą. W poprzedniej edycji rozgrywek triumfował Real Madryt, który wyprzedził w tabeli FC Barcelonę.
Zobacz też:
Kacper Kozłowski znów zmienia klub?
Trwa wyścig z czasem. Wiemy, do kiedy Barcelona może zgłaszać piłkarzy do meczu