Kolejne rozczarowanie Liverpoolu. Głupota Nuneza

PAP/EPA / Na zdjęciu: Wilfred Zaha (z lewej) i Luis Diaz
PAP/EPA / Na zdjęciu: Wilfred Zaha (z lewej) i Luis Diaz

W drugim meczu Premier League gracze Liverpoolu ponownie zawiedli. Piłkarze The Reds tylko zremisowali na własnym stadionie z Crystal Palace 1:1. Gospodarze do remisu doprowadzili grając w dziesiątkę.

Po remisie w 1. kolejce, w 2. gracze Liverpoolu mieli nadzieję na pierwsze zwycięstwo w sezonie.

Gracze The Reds w potyczce z Crystal Palace od początku zaatakowali. Rywale bronili się dość głęboko, szans szukając w kontrach. Gospodarze grali nieskutecznie, goście w 32. minucie objęli prowadzenie.

Jordan Ayew prostopadle zagrał do Wilfrieda Zahy, a ten w sytuacji sam na sam z dużym spokojem pokonał Alissona.

Stracony gol nie obudził Liverpoolu, który wciąż grał dość statycznie. Jedynie w doliczonym czasie 1. połowie strzał Darwina Nuneza, po rykoszecie, zatrzymał się na słupku.

Po przerwie obraz gry nie zmieniał się. Gospodarze atakowali, czekając na błąd obrony Crystal Palace. Okazji na wyrównanie jednak nie byli sobie w stanie stworzyć.

Wicemistrzowie Anglii od 57. minuty grali w osłabieniu. W środku pola doszło do spięcia pomiędzy Darwinem Nunezem i Joachimem Andersenem. Gracz The Reds nie wytrzymał i uderzył rywala. Sędzia po chwili wyrzucił napastnika z boiska.

Gra w osłabieniu zmotywowała gospodarzy. W 62. minucie Luis Diaz ruszył z piłką wzdłuż pola karnego i po chwili huknął nie do obrony.

Piłkarze Crystal Palace dopiero po kilku minutach zaczęli wykorzystywać fakt, że grają w przewadze. Spotkanie wyrównało się. W końcówce ponownie zaatakowali wybrańcy Juergena Kloppa.

To jednak przyjezdni mogli zadać decydujący cios, kiedy w 79. minucie akcję gości uderzeniem w słupek zamykał Zaha. Liverpool atakował do końca, gospodarzom brakowało jednak celności. W dogodnych sytuacjach spudłowali Salah i Fabio Carvalho.

Mecz zakończył się remisem. Drugim Liverpoolu w sezonie. Nie o takim początku rozgrywek marzyli piłkarze i kibice The Reds.

Liverpool FC - Crystal Palace 1:1 (0:1)
0:1 - Wilfried Zaha 32'
1:1 - Luis Diaz 62'

Składy:

Liverpool FC: Alisson - Trent Alexander-Arnold, Nathaniel Phillips (63' Kostas Tsimikas), Virgil van Dijk, Andrew Robertson (63' Jordan Henderson) - Harvey Elliott (79' Fabio Carvalho), Fabinho, James Milner (63' Joe Gomez) - Darwin Nunez, Luis Diaz, Mohamed Salah.

Crystal Palace: Vicente Guaita - Joachim Andersen, Joel Ward, Marc Guehi - Nathaniel Clyne, Tyrick Mitchell (79' Will Hughes), Cheick Doucoure (79' Chris Richards), Eberechi Eze (78' Luka Milivojević), Jeffrey Schlupp (87' Michael Olise), Wilfried Zaha - Jordan Ayew (63' Odsonne Edouard).

Żółte kartki: Diaz, Carvalho (Liverpool) oraz Andersen, Ward, Edouard, Guaita (Crystal Palace).

Czerwona kartka: Nunez (Liverpool) /za uderzenie rywala, 57'/.

Sędzia: Paul Tierney.

[multitable table=1494 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]

Czytaj także:
Kompromitacja Manchesteru United!
Pierwsze punkty beniaminka Premier League. Fabiański skapitulował

ZOBACZ WIDEO: Co za technika! Lewandowski bawi się z piłką na treningu

Komentarze (1)
avatar
gardener
16.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Klopek niech lepiej się zajmie swoją drużynką bo że Niemcy wypowiadają się na temat Barcelony to jest kompromitacja szwabów