"Bandyterka". Brutalny faul w polskiej lidze

PAP / PAP Piotr Polak/ Twitter Zawód Sęczia / Na zdjęciu: Faul Sasy Balicia na Miguelu Luisie
PAP / PAP Piotr Polak/ Twitter Zawód Sęczia / Na zdjęciu: Faul Sasy Balicia na Miguelu Luisie

Korona Kielce przegrała z Wartą Poznań 0:1 w spotkaniu zamykającym 5. kolejkę PKO Ekstraklasy. Wśród gospodarzy nie popisał się Sasa Balić, który w 12. minucie otrzymał czerwoną kartkę. Po jego faulu piłkarz rywali mógł doznać poważnej kontuzji.

Korona Kielce przystępowała do meczu z Wartą Poznań po dwóch wygranych z rzędu. Kibice zespołu gospodarzy mieli prawo liczyć na kolejne zwycięstwo, ale już w 12. minucie stało się jasne, że tym razem o triumf będzie piekielnie trudno. Sasa Balić bardzo ostro zaatakował Miguela Luisa. Wyprostowaną nogą trafił w okolice kostki.

Zawodnik Warty Poznań zwijał się z bólu, a arbiter spotkania początkowo wyciągnął w stronę Balicia żółty kartonik. Do gry wkroczył jednak VAR i Sebastian Krasny zmienił swoją decyzję zmieniając kolor kartki na czerwony. W tym wypadku nie mogło być innego werdyktu.

Balić osłabił drużynę w sposób nieodpowiedzialny. "Bandyterka. Atak wyprostowaną nogą z naskoku w okolice kostki" - tak zachowanie piłkarza Korony skomentował na Twitterze sędzia piłkarski Łukasz Rogowski.

Na szczęście Miguel Luis mógł po brutalnym faulu rywala wrócić do gry. Z jego pomocą Warta Poznań radziła sobie na tyle dobrze, by wywieźć z Kielc komplet oczek. Jedyny gol padł w 36. minucie spotkania. Rzut karny wykorzystał Michał Kopczyński.

Czytaj także:
Pragmatyczna Warta wykorzystała grę w przewadze. Korona może żałować straty punktów

ZOBACZ WIDEO: Prosisz o koszulkę z nazwiskiem Lewandowskiego? W Barcelonie często słyszysz jedną odpowiedź

Komentarze (0)