Konkretna odpowiedź Wisły Kraków. To była dominacja

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Wisły Kraków
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Wisły Kraków

Wisła Kraków podniosła się po porażce w Tychach, a zwycięstwo 3:0 ze Skrą Częstochowa pozwoliło jej zachować pierwsze miejsce w tabeli Fortuna I ligi. Ponownie dobrze zagrała obrona Białej Gwiazdy i pozwoliła przeciwnikom na niewiele.

Wisła poprawiła się po pierwszej porażce w sezonie. Biała Gwiazda została pokonana 1:3 w Tychach, choć jako pierwsza strzeliła w tym meczu gola. Później wyciągnęła pomocną dłoń do przeciwnika i rozpoczęła jego pościg absurdalnym golem samobójczym. Druga połowa należała już do Górniczego Klubu Sportowego, który odrobił stratę z nawiązką i sprawił niespodziankę.

Biała Gwiazda od początku meczu ze Skrą przystąpiła do ataku pozycyjnego i wymieniała podania między gośćmi. Po 30 minutach miała 76 procent posiadania piłki. Pierwsza próba pokonania zbierającego dobre recenzje Jakuba Bursztyna była w 10. minucie po rzucie rożnym.

Wisła nie miała swobody w tworzeniu sytuacji podbramkowych. Do 23. minuty trzeba było poczekać na sprawdzenie Jakuba Bursztyna strzałem celnym. Piłka znalazła się pod nogami Momo Cisse, a jego płaskie kopnięcie nie sprawiło problemu bramkarzowi. W 28. minucie Bursztyn odprowadził poza boisko piłkę po uderzeniu Luisa Fernandeza.

ZOBACZ WIDEO: Kto lepszy? Lewandowski czy Boniek? Nasi eksperci odpowiadają!

W drugiej z bramek stał Mikołaj Biegański, który w przeszłości był zawodnikiem Skry Częstochowa. Nie miał on dużo obowiązków. Goście próbowali odpowiadać stałymi fragmentami gry, ale strzały Filipa Kozłowskiego oraz Przemysława Sajdaka były niecelne.

W ostatnim kwadransie w pierwszej połowie podniosła się wrzawa na trybunach. Luis Fernandez domagał się rzutu karnego dla Wiślaków. Wojciech Myć znajdował się blisko w momencie kolizji Hiszpana z Adamem Mesjaszem i nakazał podniesienie się z boiska. Sędzia następnie obejrzał powtórki i zmienił decyzję - wskazał "na wapno". Egzekutorem rzutu karnego był poszkodowany i po strzale Luisa Fernandeza w 37. minucie zrobiło się 1:0.

Od razu pierwsza akcja po przerwie przyniosła gola Wiślaków na 2:0. Zakotłowało się w pobliżu bramki Jakuba Bursztyna i najprzytomniej zachował się tam Mateusz Młyński. Po obiegnięciu zdezorganizowanych obrońców gości, oddał płaskie uderzenie w kierunku dalszego narożnika. Biała Gwiazda znalazła się już w bardzo wygodnym położeniu.

W 64. minucie była najlepsza szansa na złapanie kontaktu z Wiślakami. Bartłomiej Babiarz utrzymał się przy piłce przed linią pola karnego i uruchomił podaniem Filipa Kozłowskiego. Płaskie uderzenie napastnika Skry nie zaskoczyło ustawionego w dobrym miejscu Mikołaja Biegańskiego. Później goście nie byli groźni, a w doliczonym czasie padła bramka na 3:0 Konrada Gruszkowskiego.

Wisła Kraków - Skra Częstochowa 3:0 (1:0)
1:0 - Luis Fernandez (k.) 37'
2:0 - Mateusz Młyński 46'
3:0 - Konrad Gruszkowski 90'

Składy:

Wisła: Mikołaj Biegański - Bartosz Jaroch, Igor Łasicki, Adi Mehremić, Krystian Wachowiak (90' Jakub Niewiadomski) - Patryk Plewka, Kacper Duda (84' Wiktor Szywacz) - Momo Cisse (66' Konrad Gruszkowski), Luis Fernandez (90' Marcin Barton), Mateusz Młyński (84' Piotr Starzyński) - Michał Żyro

Skra: Jakub Bursztyn - Szymon Szymański, Adam Mesjasz, Beniamin Czajka (84' Szymon Michalski) - Rafał Brusiło (66' Dawid Niedbała), Adam Olejnik (66' Jakub Sangowski), Bartosz Baranowicz, Kamil Lukoszek - Przemysław Sajdak (46' Bartłomiej Babiarz), Damian Hilbrycht (84' Kacper Łukasiak) - Filip Kozłowski

Żółte kartki: Duda (Wisła) oraz Niedbała (Skra)

Sędzia: Wojciech Myć (Lublin)

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 ŁKS Łódź 34 19 9 6 58:36 66
2 Ruch Chorzów 34 17 11 6 48:33 62
3 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 16 13 5 55:37 61
4 Wisła Kraków 34 18 6 10 61:38 60
5 Puszcza Niepołomice 34 16 10 8 49:36 58
6 Stal Rzeszów 34 14 9 11 57:44 51
7 Podbeskidzie Bielsko-Biała 34 12 13 9 56:47 49
8 Arka Gdynia 34 13 9 12 56:45 48
9 GKS Katowice 34 11 13 10 42:39 46
10 Chrobry Głogów 34 12 9 13 44:54 45
11 Zagłębie Sosnowiec 34 10 12 12 33:43 42
12 Górnik Łęczna 34 9 13 12 40:45 40
13 GKS Tychy 34 10 9 15 46:52 39
14 Resovia 34 9 11 14 43:51 38
15 Odra Opole 34 10 7 17 39:48 37
16 Skra Częstochowa 34 9 4 21 19:50 31
17 Chojniczanka Chojnice 34 5 12 17 35:57 27
18 Sandecja Nowy Sącz 34 5 12 17 28:54 27

Czytaj także: Znalazł się mocny na Wisłę Kraków. Sama zrobiła sobie krzywdę
Czytaj także: Zagłębie Sosnowiec nie przetrwało w dziesięciu

Komentarze (2)
avatar
Mattx7
20.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szczytkowski zobaczył wynik 3:0 i jednocześnie przyśnił mu się jakiś pogrom 
avatar
gp56
20.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tania sensacja. Jaki pogrom. Byłby gdyby Wisła wygrała tak z 5-0