Znalazł się mocny na Wisłę Kraków. Sama zrobiła sobie krzywdę

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Wisły Kraków
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Wisły Kraków

Pierwsza porażka Białej Gwiazdy po spadku z PKO Ekstraklasy. W pierwszej połowie długo nic nie zapowiadało problemu Wisły Kraków, ale pomogła ona GKS-owi Tychy w odwróceniu wyniku na 3:1 kuriozalnym golem samobójczym.

W tym artykule dowiesz się o:

Wisła przyjechała do Tychów po piąte zwycięstwo z rzędu. Podopieczni Jerzego Brzęczka rozpoczęli sezon niemrawym i bezbramkowym meczem z Sandecją, ale w pozostałych spotkaniach postawili na swoim. Dlatego spadkowicz z PKO Ekstraklasy zaczął ustawiać się w pierwszym szeregu kandydatów do awansu i przyzwyczajać do prowadzenia w tabeli.

GKS nie mógł pochwalić się podobną passą. Początek kadencji trenera Dominika Nowaka w tyskim klubie jest trudny, a zdobycie zaledwie czterech punktów w pięciu kolejkach skazało Trójkolorowych na miejsce w dolnej połowie tabeli. W sobotę starali się oni zrewanżować Wiślakom za porażkę 1:3 poniesioną w poprzedniej edycji Fortuna Pucharu Polski.

Pierwsza szansa na gola była gości i powstała po rozegraniu rzutu rożnego. Gracze z Małopolski mieli dużo miejsca i swobodnie wymienili podania w polu karnym przeciwnika. Piłka trafiła od Momo Cisse do Mateusza Młyńskiego, a ten sprawdził mocnym strzałem Adriana Kostrzewskiego. Z kolei w 16. minucie Bartosz Jaroch huknął w bramkarza z nietypowej pozycji.

ZOBACZ WIDEO: Xavi zachwyca się Lewandowskim. "Piłkarz, który robi różnicę"

Wzmocniona Luisem Fernandezem jedenastka Wiślaków miała przewagę w posiadaniu piłki. GKS odpowiadał stałymi fragmentami gry Krzysztofa Wołkowicza. W 20. oraz 24. minucie dostarczył on piłkę Danielowi Ruminowi, którego sytuacyjne uderzenia zostały obronione przez Mikołaja Biegańskiego.

W 36. minucie Wisła strzeliła gola na 1:0 i potwierdziła przewagę. Luis Fernandez uderzył spokojnie po ziemi z rzutu karnego podyktowanego za faul Krzysztofa Wołkowicza na Bartoszu Jarochu. Sędzia obejrzał powtórki i gwizdnął po tym, jak Wołkowicz powalił przeciwnika przedramieniem. Biała Gwiazda mogła od tego momentu pilnować prowadzenia i pokazać, że dobry wynik jej nie rozleniwia.

Wisła nie nacieszyła się długo prowadzeniem i w 44. minucie padła kuriozalna bramka na 1:1. Michał Żyro skierował piłkę za kołnierz własnego golkipera. Nie kontrolował on sytuacji dookoła siebie i po dalekim wrzucie z autu zderzył się pechowo z Ivanem Jeliciem Baltą. Drużyna z Krakowa zamierzała odzyskać prowadzenie po zmianie stron, ale to był dopiero początek jej nieszczęść.

W 58. minucie GKS był już na prowadzeniu 2:1, a to zasługa wcześniej nieskutecznego Daniela Rumina. Napastnik tyszan w pierwszej połowie nie wykorzystał dwóch sytuacji podbramkowych, ale poprawił się po przerwie i strzelił po dograniu Krzysztofa Wołkowicza. Tyszanie rozpędzili się i nie przypominali niemrawego zespołu z początku meczu. W 70. minucie Mateusz Czyżycki strzelił na 3:1 po kolejnym podaniu Wołkowicza i tak zapewnił drużynie zwycięstwo w budujących okolicznościach.

GKS Tychy - Wisła Kraków 3:1 (1:1)
0:1 - Luis Fernandez (k.) 36'
1:1 - Michał Żyro (sam.) 44'
2:1 - Daniel Rumin 58'
3:1 - Mateusz Czyżycki 70'

Składy:

GKS: Adrian Kostrzewski - Petr Buchta, Nemanja Nedić, Maciej Mańka - Dominik Połap (78' Kamil Kargulewicz), Antonio Dominguez (64' Mateusz Czyżycki), Wiktor Żytek, Krzysztof Wołkowicz - Krzysztof Machowski (46' Natan Dziegielewski), Mateusz Radecki - Daniel Rumin (73' Patryk Mikita)

Wisła: Mikołaj Biegański - Bartosz Jaroch (74' Bartosz Talar), Igor Łasicki, Adi Mehremić, Krystian Wachowiak - Ivan Jelić Balta, Patryk Plewka (73' Wiktor Szywacz) - Momo Cisse (63' Piotr Starzyński), Luis Fernandez, Mateusz Młyński (74' Konrad Gruszkowski) - Michał Żyro (55' Kacper Duda)

Żółte kartki: Wołkowicz, Czyżycki, Radecki, Mańka (GKS) oraz Jelić Balta, Fernandez (Wisła)

Sędzia: Łukasz Szczech (Warszawa)

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 ŁKS Łódź 34 19 9 6 58:36 66
2 Ruch Chorzów 34 17 11 6 48:33 62
3 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 16 13 5 55:37 61
4 Wisła Kraków 34 18 6 10 61:38 60
5 Puszcza Niepołomice 34 16 10 8 49:36 58
6 Stal Rzeszów 34 14 9 11 57:44 51
7 Podbeskidzie Bielsko-Biała 34 12 13 9 56:47 49
8 Arka Gdynia 34 13 9 12 56:45 48
9 GKS Katowice 34 11 13 10 42:39 46
10 Chrobry Głogów 34 12 9 13 44:54 45
11 Zagłębie Sosnowiec 34 10 12 12 33:43 42
12 Górnik Łęczna 34 9 13 12 40:45 40
13 GKS Tychy 34 10 9 15 46:52 39
14 Resovia 34 9 11 14 43:51 38
15 Odra Opole 34 10 7 17 39:48 37
16 Skra Częstochowa 34 9 4 21 19:50 31
17 Chojniczanka Chojnice 34 5 12 17 35:57 27
18 Sandecja Nowy Sącz 34 5 12 17 28:54 27

Czytaj także: Zwrot akcji w szlagierze Fortuna I ligi. Rewelacyjna zmiana Jerzego Brzęczka
Czytaj także: Pierwszoligowiec wybudził się z koszmaru. Sześć goli, 11 kartek w Opolu

Źródło artykułu: