FC Barcelona odniosła drugie zwycięstwo w sezonie. W niedzielę na własnym stadionie rozbiła Real Valladolid 4:0. Wynik w 24. minucie otworzył Robert Lewandowski, któremu doskonale dograł Raphinha.
Przy tym trafieniu wszystko było jasna i klarowne. Dyskusje zaczęły się w 65. minucie. Wtedy Ousmane Dembele puścił prostopadłe podanie do "Lewego" (cała akcja w wideo poniżej).
Polak przyjął piłkę i chciał się zabawić. Piłkę do bramki rywali skierował efektowną piętką! Pomogło mu trochę szczęście. I o to szczęście właśnie toczyła się owa dyskusja.
ZOBACZ WIDEO: To zmieniło się w Legii. "Jesteśmy zaskoczeni"
Po zagraniu "Lewego" piłka dotknęła nóg obrońcy rywali Joaquina Fernandeza i zmieniła nieco trajektorię wpadając do bramki obok bezradnego bramkarza. Wielu dziennikarzy zastanawiało się, czy to trafienie nie będzie zweryfikowane na gola samobójczego.
Wszyscy z niecierpliwością czekali zatem na pomeczowy raport sędziego. Dokument ten finalnie uciął wszystkie rozmowy na ten temat. Baskijski arbiter Ricardo De Burgos Bengoetxea przyznał trzecią bramkę Barcelony właśnie Robertowi Lewandowskiemu (cały raport poniżej).
Tym samym kapitan reprezentacji Polski w tym sezonie ma już na swoim koncie cztery trafienia i wspólnie z Borja Iglesiasem z Realu Betis jest na czele klasyfikacji strzelców La Liga.
DRUGA BRAMKA LEWANDOWSKIEGO! Polak chciał to zrobić niezwykle efektownie i dzięki odrobinie szczęście w postaci rykoszetu mu się udało
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 28, 2022
https://t.co/vaBwjtI2Xz pic.twitter.com/kwIhdxxZSa
El árbitro del partido le da el tercer gol a Lewandowski en el acta pic.twitter.com/35LsWJgMOQ
— Alfredo Martínez (@Alfremartinezz) August 28, 2022
Zobacz także:
Lewandowski porównany do legendy. Wszystko za sprawą "kultowego gola"
Hiszpanie ocenili występ Lewandowskiego. Co za noty, co za... porównania!