FC Barcelona pokonała na własnym boisku Real Valladolid 4:0, a Robert Lewandowski zakończył spotkanie z kolejnym dubletem. Więcej o meczu -->> Czapki z głów. Koncert Lewandowskiego!
Jak Hiszpanie ocenili występ polskiego napastnika? Nikt nie miał z tym żadnych problemów, oceny były topowe. "Marca" przyznała mu trzy gwiazdki, a więc najwyższą możliwą notę.
Jego gola na 1:0 porównano "do kultowego gola Johana Cruyffa na Camp Nou przeciwko Atletico".
ZOBACZ WIDEO: Kto wejdzie w buty Lewego w Bundeslidze? Jego losy trzeba śledzić
"Brutalny" - pisze z kolei o Lewandowskim "Mundo Deportivo". Pierwsze trafienie nazywają tutaj akrobatycznym, a drugie? "Później wykorzystał świetną asystę Dembele, aby strzelić piętą i magią" - czytamy.
Również "Sport" poszukał określenia na Polaka i przy jego nazwisku można przeczytać, że jest "drapieżnikiem, zabójcą". "Jak rzeczy się zmieniają, gdy przed bramką masz żarłocznego napastnika" - dodają przyznając Polakowi notę "9". Jasno da się z tych słów wywnioskować, że takiego napastnika "Barca" nie miała i potrzebowała.
"Ma cel między brwiami. Nie zastanawia się nad strzelaniem i dlatego jest stałym zagrożeniem dla obrony" - piszą dziennikarze "Sportu".
Zachwytów nad grą i skutecznością Lewandowskiego nie ma końca. Polak zaliczył drugi z rzędu mecz z dubletem i widać, że dopiero się rozkręca, bo współpraca ze skrzydłowymi wygląda z występu na występ zdecydowanie lepiej.
"8,1" - taka nota pojawiła się przy nazwisku Lewandowskiego na "Sofascore". Tam wyżej oceniono występy Raphinhi ("8,6") i Ousmane Dembele ("8,8"). "Whoscored" ocenił występ Polaka na 8,7. Tutaj lepszy był tylko Dembele z "dziewiątką".
Zobacz także:
Tak hiszpańskie media nazwały Lewandowskiego po dwóch golach
Są pierwsze komentarze po wyczynie Lewandowskiego