Coś pięknego! Tak Camp Nou reaguje na Roberta Lewandowskiego.

Getty Images /  Alex Caparros / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Alex Caparros / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

To był show Roberta Lewandowskiego, który nie mógł przejść bez echa, jeżeli chodzi o kibiców FC Barcelony, którzy w niedzielny wieczór zasiedli na trybunach Spotify Camp Nou.

Piękne czasy nastały dla fanów piłki nożnej w naszym kraju. 84 tys. kibiców na stadionie legendarnej FC Barcelony skandujące nazwisko polskiego piłkarza? Dlaczego nie!

Wszystko oczywiście za sprawą Roberta Lewandowskiego. Polak, który w tym okienku transferowym zamienił Bayern Monachium na "Dumę Katalonii" szybko zaskarbił sobie miłość fanów swojego nowego pracodawcy.

"Lewy" nie trafił w pierwszym meczu sezonu, gdy "Barca" tylko zremisowała bezbramkowo z Rayo Vallecano. Na premierowego gola w Primera Division jednak długo czekać nie dał.

ZOBACZ WIDEO: To zmieniło się w Legii. "Jesteśmy zaskoczeni"

Padł on już w pierwszej minucie wyjazdowego meczu z Real Sociedad. Barcelona wygrała wtedy 4:1, a Polak zaliczył dublet. W niedzielę Katalończycy zagrali w domu z Realem Valladolid (4:0), a kapitan naszej reprezentacji zapisał na swoim koncie kolejny dublet. Więcej o meczu -->> Czapki z głów. Koncert Lewandowskiego!

Fani oszaleli po jego bramkach. Pierwsza a'la Johan Cruyff (więcej o tym -->> TUTAJ), druga "piętką i magią", jak napisało o niej "Mundo Deportivo". Nic więc dziwnego, że po trybunach niosło się gromkie "Lewandowski, Lewandowski".

"Camp Nou ma nowego idola. I to Polaka-rodaka" - napisał w mediach społecznościowych Jakub Kręcidło, dziennikarz Canal+ Sport.

Lewandowski z czterema trafieniami na koncie jest na czele klasyfikacji strzelców Primera Division wspólnie z Borja Iglesiasem z Realu Betis.

Po trzech meczach FC Barcelona ma na swoim koncie 7 punktów i zajmuje trzecie miejsce w tabeli La Liga. Kolejny mecz rozegra w najbliższą sobotę 3 września. Wtedy zagrają z Sevillą (godz. 21:00).

Zobacz także:
Xavi zapytany o Lewandowskiego. Tak odpowiedział
Piłkarz Barcelony zabrał głos po show Lewandowskiego

Komentarze (4)
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
29.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A moja ukochana Legia go nie chciala. I mamy teraz wielki bol. Zamiast nas Lech gra w Europie a gdyby Lewy byl........ Szkod slow, zal doopsko sciska. 
avatar
Tomasz Sobczak
29.08.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak już napisałem niedawno - nasze wnuki, swoim wnukom będą o tym opowiadać 
avatar
Montana
29.08.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wielka Duma!!! Brawo Robert!!! 
avatar
prym
29.08.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Adela Rozen płacze !!! Gdzie jesteś ?