Polak znakomicie rozpoczął sezon w La Liga. Snajper zdobył dwie bramki i poprowadził FC Barcelonę do kolejnego ligowego zwycięstwa z Realem Valladolid (4:0). Oprócz Lewandowskiego gole strzelili jeszcze Pedri i Sergi Roberto.
34-latek miał szansę na jeszcze bardziej efektowny występ, ale trafił w słupek. Całkowicie zasłużenie został wybrany zawodnikiem meczu. "Lewy" ma już cztery trafienia na swoim koncie w sezonie 2022/2023.
Hiszpańskie media są pod wrażeniem popisów polskiego napastnika. "To nowy killer Barcelony" - taki tytuł zamieścił katalońskie "Mundo Deportivo". "Autorytet" - piszą dziennikarze w "L'Esportiu".
ZOBACZ WIDEO: Nowe rozdanie Lewandowskiego. "Jeżeli to zrobi, dostanie Złotą Piłkę"
34-latek opublikował urocze zdjęcie z córkami: Laurą i Klarą, które towarzyszyły piłkarzowi podczas świętowania na murawie - już po meczu z Realem Valladolid. Fotka robi prawdziwą furorę w sieci. W ciągu godziny polubiło ją ponad 300 tysięcy internautów. Jest też szeroko komentowana.
Zdjęcie skomentowała m.in. Anna Lewandowska, która zamieściła serduszko w postaci emotikona.
Po trzech meczach FC Barcelona ma na swoim koncie 7 punktów i zajmuje trzecie miejsce. W najbliższą sobotę (3 września o godz. 21:00) Katalończycy zagrają z 15. w tabeli Sevillą.
Zobacz także:
Robert Lewandowski błogosławieństwem Barcelony. Wielkie słowa trenera
Tak hiszpańskie media nazwały Lewandowskiego po dwóch golach