3 
Mecz Legii Warszawa z Radomiakiem Radom był jednym z hitów 8. kolejki PKO Ekstraklasy. Po bardzo wyrównanym spotkaniu, ostatecznie o jego wyniku przesądził sprowadzony latem Rafał Augustyniak, który w 83. minucie strzelił jedyną bramkę.
- Widzę szczęśliwych dziennikarzy, szczęśliwego trenera, szczęśliwego rzecznika prasowego. Każdy dziś jest szczęśliwy. Za nami ciężki, wyczerpujący tydzień - zaczął swoją przemowę na pomeczowej konferencji prasowej Kosta Runjaić.
- Odnieśliśmy ważne zwycięstwo. Chcę podziękować wszystkim za niesamowitą pracę w trakcie ostatnich 10-12 dni - dodał szkoleniowiec. - Drużyna zostawiła na boisku bardzo wiele zdrowia, ale wycisnęliśmy ten mecz jak cytrynę - podkreślił.
ZOBACZ WIDEO: Ledwo zaczęli mecz. Gol stadiony świata
Mecz nie zaczął się jednak najlepiej dla Legionistów, którzy mieli problemy, by przedostać się przez dobrze zorganizowaną defensywę rywali.
– Radomiak grał dość głęboko, kompaktowo w defensywie, nastawiony był na kontrataki. Wymienialiśmy podania i byliśmy cierpliwi co nam się opłaciło. Pokazaliśmy cierpliwość. Z tak głęboko grającym zespołem gra się trudno. Tym większe brawa dla zespołu, który był nastawiony na zwycięstwo i dopiął swego. Być może na kibice trochę się nudzili, ale ostatecznie mogli cieszyć się z 3 punktów - skomentował Runjaić.
- W drugiej połowie kontrowaliśmy grę, jednak piłka bywa nieprzewidywalna. Zawsze jest ryzyko kontry bądź straty bramki ze stałego fragmentu gry. Radomiak miał groźne dośrodkowania, zwłaszcza z lewej strony, ale broniliśmy się do końca. Ten zespół wierzy w siebie i wie, że czasami jedna akcja może dać wygraną i tak dziś było - powiedział trener warszawskiej ekipy.
Legia, dzięki zwycięstwu nad Radomiakiem, przynajmniej na chwilę, została liderem Ekstraklasy. Warszawianie po 8 kolejkach mają na swoim koncie 17 punktów. Najbliższy mecz stołeczna ekipa rozegra 11 września z Rakowem Częstochowa.
Czytaj także:
- Arkadiusz Milik przebił gwiazdy Juventusu. Zbigniew Boniek został w tyle
- Kadrowicz Czesława Michniewicza zmienia klub. Znamy jego przyszłość
