Norwegowie też mają swojego Rybusa. Trener już go nie powoła

Getty Images / Stephen Pond / Na zdjęciu: Mathias Normann
Getty Images / Stephen Pond / Na zdjęciu: Mathias Normann

Stale Solbakken podjął stanowcze kroki wobec Mathiasa Normanna, który zmienił klub wewnątrz ligi rosyjskiej. Selekcjoner norweskiej kadry postawił "krzyżyk" na nowym zawodniku Dinama Moskwa.

Norwegowie otwarcie sprzeciwiali się rosyjskiej agresji w Ukrainie. Tym bardziej zaskakująca była decyzja Mathiasa Normanna.

Od sierpnia minionego roku defensywny pomocnik przebywał na wypożyczeniu z FK Rostów do Norwich City. Zgodnie z umową, Normann musiał latem wrócić do Rosji, jednak wydawało się, że lada moment zmieni otoczenie. Niespodziewanie 26-latek zasilił kadrę Dinama Moskwa.

Przed podpisaniem kontraktu z moskiewskim klubem zawodnik doskonale zdawał sobie sprawę z możliwych konsekwencji. Stale Solbakken nie widzi dla niego miejsca w reprezentacji Norwegii. Bilans Normanna w kadrze narodowej to 12. występów i jedna bramka.

- To nie był trudny wybór. Zadzwoniłem do niego, gdy usłyszałem o tym w sobotę. Poinformowałem go, jakie najprawdopodobniej będą konsekwencje, jeżeli podpisze umowę. Zrobił to. Nie będzie powoływany, dopóki sytuacja jest taka, jaka jest - zapewnił Solbakken w rozmowie z portalem vg.no.

Niedawno z podobnym problemem musiał zmierzyć się Czesław Michniewicz. W lipcu Maciej Rybus przeszedł z Lokomotiwu Moskwa do Spartaka i w ten sposób zamknął sobie drzwi do reprezentacji Polski.

Czytaj także:
Szykuje się wielki powrót Paulo Sousy?
Transfer Harry'ego Kane'a do Bayernu? Hasan Salihamidzić jasno odpowiada

ZOBACZ WIDEO: Ledwo zaczęli mecz. Gol stadiony świata