Pogoń Miękinia jest aktualnie najgorszym zespołem Klasy Okręgowej w Polsce. Po czterech spotkaniach wrocławskiej grupy, ich konto punktowe świeci pustkami. Ale nie to może dziwić, a liczba bramek, jaką drużyna straciła w tym sezonie.
Ekipa z Dolnego Śląska zdobyła w sumie jedną bramkę przy aż 52 straconych. Już inauguracyjne spotkanie dało znać, że to nie będzie łatwy sezon dla tego klubu. W swoim pierwszym meczu KS przegrał aż 0:15 z Orłem Marszowiece.
Zespół Pogoni swoje pierwsze trafienie zdobył w trzeciej kolejce. 23 sierpnia podejmowali oni imienniczkę z Oleśnicy. Mimo odblokowania się w pierwszej linii, to w ostatniej nadal nie było za dobrze i ostatecznie przegrali ten mecz wynikiem 1:23.
Klub z Miękini w poprzedniej kampanii wywalczył awans do Klasy Okręgowej. Nie przyszło im to łatwo, bo do ostatniej kolejki rywalizowali z Sokołem Smolec. Obie drużyny zakończyły rozgrywki z 80 punktami na koncie, a nawet z takim samym bilansem meczowym. O końcowym triumfie zdecydowały rezultaty starć bezpośrednich.
- To nie jest dla nas łatwy czas. Mogę panu powiedzieć tylko tyle, że z 24-osobowej kadry, która wywalczyła awans, w klubie nie ma dziś nikogo. My nawet nie myślimy w tej chwili o utrzymaniu. Walczymy o to, by ten klub przetrwał i nie zniknął z piłkarskiej mapy Dolnego Śląska, jak kilka innych klubów z naszej gminy w ostatnich latach. Chcemy dograć tę rundę do końca i przy problemach organizacyjnych, jakie nas dotykają, to już będzie mały sukces - powiedział prezes Pogoni na łamach portalu gol24.pl.
Włosi zwariowali. "Kosmita!". Tak ocenili występ Piotra Zielińskiego
Wysoki próg przed Lechem Poznań. Startuje Liga Konferencji Europy
ZOBACZ WIDEO: 3 mln odtworzeń! Tego gola można oglądać w nieskończoność