Allan Saint-Maximin (zawodnik Newcastle United) wziął udział w specjalnym wydarzeniu, organizowanym przez pewną firmę działającą w branży tokenów NFT. Podczas tego "eventu" wpadł na niebywały pomysł.
Francuz zaprosił grupę dzieci do pobliskiego sklepu z zabawkami i obiecał, że kupi im wszystko, co tylko będą chciały. Tak i też zrobił, sprawiając pociechom mnóstwo radości.
"To było moje marzenie, kiedy byłem dzieckiem, aby móc kupić w sklepie wszystkie zabawki, które chciałem. Niestety nie miałem takiej szansy, więc chciałem dać taką możliwość zebranym na wydarzeniu dzieciom" - napisał na swoim Twitterze.
ZOBACZ WIDEO: Co robi Krzysztof Piątek? "Przypomina mi jednego byłego piłkarza"
To nie pierwszy raz, gdy Saint-Maximin sprawia niespodziankę kibicom. Po meczu inauguracyjnym Premier League, w którym Newcastle pokonało 2:0 Nottingham Forest, piłkarz wręczył fanowi zegarek. Nagranie z tego zdarzenia obiegło wówczas cały internet.
25-latek rozegrał podczas tej kampanii w sumie cztery spotkania. W ramach nich strzelił jedną bramkę i zanotował dwie asysty. Jego przeciętne liczby idealnie obrazują miejsce, w jakim znalazły się "Sroki" w ligowej tabeli. Newcastle usytuowało się bowiem na 11. pozycji, co jest wynikiem aż czterech zremisowanych spotkań.
Podopieczni Eddiego Howe'a już 17 września będą mieli okazję do poprawy swojej sytuacji. To właśnie wtedy podejmą u siebie Bournemouth. Pierwszy gwizdek w tym spotkaniu wybrzmi o godzinie 16:00.
This was my dream when I was a kid To be able to buy all the toys I wanted in a store, unfortunately I didn’t have this chance, so I really wanted to give this opportunity to the kids that came at the Helios event
— Allan Saint-Maximin (@asaintmaximin) September 11, 2022
Check the full video https://t.co/12X6WZWhaP pic.twitter.com/jc40M4zSsh
Kiedy następny mecz Roberta Lewandowskiego w Lidze Mistrzów? Gdzie oglądać Bayern Monachium - FC Barcelona? O której?
Potężne kontrowersje ws. gola Milika