Mecz pomiędzy FC Barceloną a Bayernem Monachium był zapowiadany jako hit drugiej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. I choć w pierwszej połowie kibice nie zobaczyli bramek, w drugiej padły dwie. Obie zdobyli mistrzowie Niemiec - i to w ciągu zaledwie czterech minut.
Barcelona stworzyła sobie kilka dogodnych sytuacji do zdobycia gola, ale zabrakło skuteczności pod bramką Manuela Neuera. W sumie w całym meczu podopieczni Xaviego oddali tylko cztery celne strzały.
Porażka w prestiżowym spotkaniu wywołała duże nerwy u prezesa FC Barcelony, Joana Laporty. Pytany przez hiszpańskie media o komentarz do meczu odpowiedział krótko: "Nie chcę nic mówić".
Przed Barceloną przerwa w Lidze Mistrzów spowodowana okienkiem reprezentacyjnym. Kolejny mecz w prestiżowych rozgrywkach Robert Lewandowski i spółka zagrają 4 października - na wyjeździe z Interem Mediolan.
Mecze z Interu z Barceloną będą szczególnie istotne dla losów grupy C. Po dwóch kolejkach oba zespoły mają na koncie po trzy punkty.
Czytaj także:
- Świetne podanie Lewandowskiego i... koszmarne pudło kolegi (WIDEO)
- Cztery minuty i dwa ciosy Bayernu Monachium [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ta dziewczyna wymiata! Zobacz jej popisy