Przypomnijmy, że Bośniacki Związek Piłki Nożnej poinformował kilka dni temu, że reprezentacja Bośni i Hercegowiny rozegra mecz towarzyski z Rosją. Tymczasem Sborna jest wykluczona z oficjalnych rozgrywek międzynarodowych w związku z napaścią zbrojną na Ukrainę. Ponadto wiele państw odmówiło gry przeciwko Rosji w spotkaniach towarzyskich.
Nie dziwi więc, że decyzja Bośniaków wzburzyła piłkarski świat. Nawet sami reprezentanci tego kraju - Edin Dżeko i Miralem Pjanić zapowiedzieli, że nie wezmą udziału w zapowiadanym spotkaniu.
Jeszcze jakiś czas temu portal sports.ru informował, że większość bośniackich urzędników głosowało za tym, aby zagrać z Rosją. Teraz z kolei na jaw wypływają nowe wieści. Bośniacy najwyraźniej zrozumieli, że są pod presją i zdecydowali się na zmianę poglądów. Zmiękł przede wszystkim Fuad Cholpa.
ZOBACZ WIDEO: Kulisy powołań Michniewicza
- Przyznaję, że się myliłem. Poproszę o anulowanie meczu z Rosją - powiedział Cholpa, cytowany przez dynamo.kiev.ua.
W ostrych słowach na temat ewentualnego pojedynku z Rosją wypowiedział się inny działacz Azmir Husic.
- Mecz z Rosją jest teraz tym, czego najmniej potrzebujemy. Broniłem Bośni i Hercegowiny swoim ciałem, a teraz jestem gotów bronić jej językiem. Jako pierwszy powiedziałem, że zrobię co w mojej mocy, aby ten mecz z Rosją nie doszedł do skutku. W sytuacji, gdy cała Europa jest przeciwko Rosji, zdecydowanie nie potrzebujemy takiego meczu. A kiedy to mówię, bronię interesów mojego kraju - powiedział Azmir Husic, złonek Komitetu Wykonawczego Związku Piłki Nożnej Bośni i Hercegowiny, cytowany przez portal Sport Avaz.
- Nie wiem, czy UEFA może nas zdyskwalifikować na mecz towarzyski z Rosją. Niech Serbia i Chorwacja zagrają najpierw z Rosjanami - bliżej im do Moskwy. Wtedy być może będziemy mogli się z nimi bawić - dodał.
Teraz pozostaje czekać na dalszy rozwój wydarzeń, ale wydaje się, że mecz Rosja - Bośnia i Hercegowina nie dojdzie do skutku.
Czytaj także:
Pierwszy mecz w nowym domu. Remis w meczu Szachtara
na Instagramie 
na Facebooku 
