Bohater Lecha spełnia marzenie. "Podchodzę do tego z chłodną głową"

Zobacz tabelę grupy C po meczu Lech - Austria

W czwartek Lech Poznań zdobył pierwsze punkty w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy. Podopieczni Johna van den Broma pewnie wygrali z Austrią Wiedeń (4:1) przed własną publicznością i zgarnęli pełną pulę.

Do zwycięstwa przy Bułgarskiej przyczynił się Michał Skóraś. W 64. minucie skrzydłowy ładnym uderzeniem z powietrza wpisał się na listę strzelców. Po końcowym gwizdku gracz "Kolejorza" porozmawiał z dziennikarzem Viaplay, Szymonem Ratajczakiem.

- Czułem się bardzo dobrze. Wiadomo, że są rzeczy, nad którymi muszę jeszcze popracować, ale mogę się po prostu cieszyć ze strzelonej bramki. W drugiej połowie były dwie sytuacje, gdzie troszeczkę się zamotałem, mogłem lepiej zagrać piłkę do Amarala i raz mogłem bardziej w światło bramki uderzyć - wspominał.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: genialna akcja 16-latka ze Śląska. Ale to zrobił!

22-latek przekonywał, że nie przejmuje się opiniami na swój temat i dzięki temu jest bardziej "wyluzowany". - To pomaga mi na boisku. Gdybym skupiał się na tym, co ludzie piszą, co się dzieje i jak gram, to myślę, że to nie pomagałoby mi - kontynuował.

Po raz pierwszy Skóraś został powołany do seniorskiej reprezentacji Polski. Czesław Michniewicz zaprosił go na wrześniowe zgrupowanie kadry. - Cieszę się, bo to marzenie każdego młodego piłkarza, jak widzi mecze na Narodowym, to marzy tylko o tym, żeby dostać powołanie. Podchodzę do tego z chłodną głową i robię to, co mogę. Dobrze się regeneruję, w klubie bardzo nam pomagają, więc tylko dobrze spać, dobrze się regenerować, jeść, czyli to, co każdy piłkarz powinien robić - zakończył.

Czytaj także:
"Widać, że chłopak fruwa". Po triumfie Lecha głośno o jednym zawodniku
Piękny wieczór w Poznaniu! Lech rozbił Austrię Wiedeń!