Za dwa miesiące startują mistrzostwa świata 2022, a reprezentacja Polski nie zachwyca formą. Wiele odpowiedzi miał dać mecz z Holandią w Lidze Narodów. Okazało się, że podopieczni Czesława Michniewicza w tej chwili nie mają argumentów, aby walczyć jak równy z równym z przeciwnikami tej klasy.
Na polskich piłkarzy spadła duża krytyka i trudno z nią dyskutować. Widać było bardzo dużą różnicę między czwartkowymi przeciwnikami.
Spotkanie oglądał także Andrzej Strejlau. Były selekcjoner reprezentacji Polski podzielił się z internautami swoimi wnioskami. Nie są one łaskawe dla Biało-Czerwonych.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski sam był tym zaskoczony. "Nikt nie miał takiego wejścia"
"Holenderska lekcja pokory. Poziom umiejętności obowiązującej dziś szybkiej techniki nie pozwala nam na kreowanie gry z rywalem o takiej właśnie kulturze opanowania piłki. Szybkość zespołowej myśli oraz podejmowanych decyzji daje możliwość dominacji nad przeciwnikiem. Tak gra świat" - pisze słynny trener.
Wiele osób już myśli o mundialu w Katarze, ale wcześniej czeka nas walka o utrzymanie w elicie Ligi Narodów. W niedzielę 25 września Polacy zmierzą się na wyjeździe z Walią i jeżeli przynajmniej zremisują, to pozostaną w Dywizji A.
Holenderska lekcja pokory.Poziom umiejętności obowiązującej dziś szybkiej techniki nie pozwala nam na kreowanie gry z rywalem o takiej właśnie kulturze opanowania piłki. Szybkość zespołowej myśli oraz podejmowanych decyzji daje możliwość dominacji nad przeciwnikiem.Tak gra świat
— Andrzej Strejlau (@A_Strejlau) September 23, 2022
Tak Argentyńczycy piszą o porażce Polaków. Jedno słowo jest bardzo mocne >>
Nie wytrzymał po meczu. "Układy, układziki, kolesiostwo" >>