[tag=69630]
Frenkie de Jong[/tag] podpisał z FC Barcelona bardzo lukratywną umowę podczas okresu prezydentury Josepa Bartomeu. Ograniczenia finansowe sprawiły jednak, że władze katalońskiego klubu musiały ponownie ustalić pensje swoich zawodników. Inaczej możliwe nie byłoby zatrudnienie takich piłkarzy jak Robert Lewandowski czy też Rafinha.
De Jong należał do grona tych zawodników, którym poważnie zredukowano wynagrodzenie. Należne mu pieniądze były regulowane w formie odroczonej płatności.
Tymczasem kanał "Que T'hi Jugues" donosi, że pod koniec sezonu dojdzie do długo oczekiwanej dyskusji na temat płacy Holendra. Jeżeli rozmowy między klubowym kolegą Roberta Lewandowskiego i Joanem Laportą potoczą się pozytywnie, to zakończone zostaną spekulacje, które dotykały 25-latka przez całe lato.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski sam był tym zaskoczony. "Nikt nie miał takiego wejścia"
Frenkie de Jong był łączony zarówno z Manchesterem United, jak i Chelsea. Na pewnym etapie wydawało się już praktycznie pewne, że holenderski zawodnik przeniesie się do Premier League.
"Athletic" podawał nawet, że Manchester United uzgodnił już warunki z Barceloną w sprawie podpisania kontraktu z De Jongiem. Holender chciał jednak zostać na Camp Nou.
Czytaj także:
> Wymowny wpis byłego selekcjonera. Wystarczyły trzy słowa o grze Holendrów
> Kapitan FC Barcelony o swojej przyszłości. "Dopiero podejmę decyzję"
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)