Wokół Juventus FC ostatnio jest bardzo gorąco. Trener Massimiliano Allegri znajduje się na bardzo gorącym stołku. Włoski szkoleniowiec wydaje się być na granicy zwolnienia, a na Półwyspie Apenińskim pojawia się coraz więcej wątpliwości w jego kontekście.
Dziennikarze włoskiego "Tuttosport" podają nawet swoją listę kandydatów, którzy mogą zastąpić doświadczonego szkoleniowca. Tych jest aż siedmiu. Na liście znalazło się wiele znanych nazwisk.
Media wymieniają takich kandydatów: Thomas Tuchel, Paolo Montero, Mauricio Pochettino, Zinedine Zidane, Didier Deschamps, Roberto Mancini oraz były selekcjoner Biało-Czerwonych Paulo Sousa.
ZOBACZ WIDEO: Reakcja obiega sieć. Wzruszający gest Ronaldo
W jego kontekście dziennikarze mają pewne wątpliwości. "Dyrektorzy Juventusu uważnie śledzili jego karierę trenerską. Sousa przyleciałby do Turynu z CV splamionym dwoma rozwiązanymi kontraktami i zwolnieniem z Flamengo w ciągu niespełna trzech lat" - czytamy.
Drugim zaskakującym nazwiskiem na tej liście jest Paolo Montero. Prowadzi on obecnie drużynę Juventusu do lat 19. "Jego angaż mógłby być związany z prawdziwą sytuacją kryzysową w klubie. Zarząd nie bierze go pod uwagę pod kątem długoterminowym" - piszą dziennikarze w jego kontekście.
Paulo Sousa rozpatrywany jest do tej roli głównie z powodu tego, że jest byłym piłkarzem "Starej Damy". W barwach Juve występował przez dwa lata. Reprezentował klub z Turynu między 1994 a 1996 rokiem.
Zobacz też:
Co za gol w Ekstraklasie. Ależ uderzył!
Były bramkarz Liverpoolu wraca do Anglii