Conte wściekł się na dziennikarzy. "To okazanie braku szacunku"

Antonio Conte był przymierzany do roli następcy Massimiliano Allegriego. Trener stanowczo wykluczył możliwość powrotu do Juventusu.

Rafał Szymański
Rafał Szymański
Jose Mourinho [l] i Antonio Conte [p] Getty Images / Ian Walton / Na zdjęciu: Jose Mourinho [l] i Antonio Conte [p]
"Stara Dama" z Massimiliano Allegrim na ławce trenerskiej nie potrafi wyjść z dołka. Po kompromitującej porażce z AC Monza (0:1) Juventus FC plasuje się dopiero na ósmej pozycji w stawce Serie A. Pojawiło się ryzyko, że szkoleniowiec nie wypełni swojego kontraktu z klubem.

Rozpoczęła się giełda nazwisk. Dziennikarze "Daily Mail" informowali, że turyńczycy skontaktowali się z Antonio Conte (więcej TUTAJ). Według menadżera Tottenhamu Hotspur, medialne spekulacje nie miały zbyt wiele wspólnego z prawdą.

Podczas konferencji prasowej Conte odgryzł się dziennikarzom. - Nieprawdopodobne, że ta sprawa została wywołana w takim momencie. To okazanie braku szacunku wobec trenera, który pracuje w Juventusie i wobec mnie, gdy skupiam się na pracy w Tottenhamie - grzmiał.

Po udanym starcie rozgrywek zespół "Kogutów" jest trzecią siłą Premier League. Sympatycy Tottenhamu mogą spać spokojnie, bo Conte nie zamierza wyprowadzać się z Londynu.

- Mam świetne relacje z właścicielem i Fabio Paraticim, więc nie przewiduję żadnych problemów. Podpisaliśmy kontrakt na dany okres. Teraz najważniejsze jest to, żeby skupić się na naszych celach - kontynuował.

ZOBACZ WIDEO: Kto zawiódł w kadrze? Jemu mówimy "nie"

Czytaj także:
Pomysł na rewolucyjną zmianę. Piłka nożna pójdzie drogą siatkówki?
Uśmiech nie schodzi mu z twarzy. Cash przekazał świetną wiadomość

Czy Conte poprowadzi Tottenham do sukcesów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×