To nie był dzień Manchesteru United. Czerwone Diabły były wyraźnie słabsze od Manchesteru City w derbowym pojedynku. "The Sun" rozpisuje się na temat Cristiano Ronaldo, który ponownie miał być bardzo sfrustrowany podczas meczu swojej drużyny. W 59. minucie pojedynku z City trener United Erik ten Hag wprowadził na boisku Anthony'ego Martiala. Wcześniej gdy szkoleniowiec odwrócił się w kierunku ławki rezerwowych, to Ronaldo był pewien, że to on zostanie wpuszczony na plac gry.
Hag postawił na Martiala, a Ronaldo miał nietęgą minę. Widać to było przy zbliżeniu kamery telewizyjnej na 37-latka. Portugalczyk wyglądał na zszokowanego i wściekłego. Nawet w pomeczowym studiu jednej z telewizji Gary Neville, legendarny gracz Czerwonych Diabłów, powiedział, że "mina Ronaldo mówiła wszystko".
Tymczasem Martial pokazał trenerowi, że słusznie wprowawdził go na boisku. Francuz trafił do siatki Manchesteru City dwukrotnie.
ZOBACZ WIDEO: Kto jest wygranym zgrupowania? "On w końcu czuł się mocny"
"The Sun" spekuluje, że zachowania Ronaldo mogą sprawić, iż trener kompletnie nie będzie brał go pod uwagę, choćby przy zmianach. Na grę w podstawowym składzie Portugalczyk kompletnie nie ma co liczyć.
Legendarny piłkarz był ostatnio krytykowany po meczach reprezentacji Portugalii. Wielu kibiców nie chce go nawet widzieć w wyjściowym składzie.
Tymczasem w Premier League Ronaldo zagrał w tym sezonie zaledwie raz, gdy pojawił się na boisku w spotkaniu z Brentford. Jedynego gola dla klubu zdobył w meczu Ligi Europy przeciwko Sheriffowi Tyraspol.
Czytaj także:
Atalanta nie odpuszcza. Trwa kłopot kadrowicza Czesława Michiewicza
Papszun nie gryzł się w język po meczu