Oburzenie w Izraelu i w Rosji po decyzji Polaków
Hapoel Beer Szewa ma w składzie Rosjanina, ale nie zagra on przeciwko Lechowi Poznań. To efekt decyzji polskich władz, które nie zamierzają robić żadnego wyjątku dla obywateli kraju, który zaatakował Ukrainę.
- Próbowaliśmy wpłynąć na tę decyzję i kontaktowaliśmy się z izraelskimi oraz polskimi agencjami rządowymi na najwyższym szczeblu. Polacy jednak nie są otwarci na żaden kompromis, a UEFA odmówiła ingerencji w tę sprawę - mówi w portalu ynet.co.il jeden z przedstawicieli Hapoelu.
Sulejmanow cierpi z powodu decyzji z 19 września. To wtedy Polska i kraje bałtyckie zamknęły swoje granice dla Rosjan. W kwestii zakazu wjazdu są tylko nieliczne wyjątki, które dotyczą dyplomatów, niezależnych dziennikarzy i ich rodzin, a także rosyjskich obywateli, którzy walczą o wolność swojego kraju.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ to zrobił! Ten film ma ponad 800 tys. wyświetleńPolska teoretycznie mogłaby wyjątkowo zgodzić się na to, aby gracz Hapoelu zagrał przeciwko Lechowi, ale taka decyzja nie zapadła. UEFA także nic nie może wskórać, bo nie ingeruje w tego typu decyzje poszczególnych państw.
Sprawa wywołała duże oburzenie w Izraelu oraz... Rosji. Tamtejsza propaganda szybko podchwyciła temat i wykorzystuje go, aby eskalować niechęć do Polski, która od początku wojny mocno angażuje się w pomoc dla Ukrainy.
W rosyjskim portalu sport-express.ru wypowiedzieli się m.in. dwaj ludzie ze świata sportu. Szczególnie jeden z nich, czyli siatkarz Aleksiej Spiridonow, jest znany z tego, że nienawidzi Polski.
- Polska nigdy nas nie kochała. Zrobią wszystko przeciwko nam. Nie dziwię się, że Sulejmanow nie zostanie wpuszczony do Polski - mówi Spiridonow.
- Polacy pokazują swoją tchórzliwą twarz! Tanie tchórzostwo. Nie można tego inaczej nazwać. Nasi sportowcy zawsze byli lepsi od Polaków. Boją się nas! Dodatkowo mieszają w to politykę - komentuje Renat Lajszew, szef moskiewskiej instytucji sportowej Sambo-70.
Sulejmanow jest jednym z piłkarzy, którzy opuścili swój kraj, gdy na rosyjski futbol zostały nałożone międzynarodowe sankcje. Skrzydłowy najpierw poszedł na wypożyczenie do tureckiego Giresunsporu, a od sierpnia jest wypożyczony do Hapoelu Beer Szewa.
Mecz Lech Poznań - Hapoel Beer Szewa odbędzie się w czwartek 6 października o godzinie 18:45. Transmisja na żywo w TVP Sport i Viaplay. Tekstowa relacja live w WP SportoweFakty.
Nagranie z Poznania. Skandal to mało powiedziane >>
Ekspresowa akcja Lecha Poznań. Musi się zmieścić w 10 dniach >>