Mecz Interu Mediolan z FC Barceloną będzie miał niesamowicie dużą stawkę. Przed rozpoczęciem spotkania oba zespoły mają tyle samo punktów i każda strata po którejś ze stron będzie mogła mieć bardzo bolesne konsekwencje.
"Duma Katalonii" do Mediolanu przyjedzie w dobrej dyspozycji. Kataloński zespół w minionej kolejce pokonał na wyjeździe RCD Mallorkę 1:0. Nie byłoby to jednak możliwe bez geniuszu Roberta Lewandowskiego.
To właśnie tego piłkarza najbardziej obawiają się we włoskim klubie. Dziennikarze włoskiej "La Gazetta dello Sport" wskazują nawet na konieczność stworzenia planu, który odetnie "Lewego" od podań.
Zwracają uwagę, że trzeba sprawić, aby Polak nie był w stanie dobrze współpracować ze skrzydłowymi. A w tym meczu typowani do tej roli są Ousmane Dembele oraz Brazylijczyk Raphinha.
ZOBACZ WIDEO: Kto zawiódł w kadrze? Jemu mówimy "nie"
To jednak nie koniec zagrożeń, jakie mogą zaszkodzić Interowi. Włoskie media zwracają uwagę także na Sergio Busquetsa, czyli mózg całej drużyny. Piszą, że Hiszpan mimo swojego wieku wciąż jest filarem drużyny i jednym "z ostatnich śladów wielkiej Barcelony Guardioli".
Mecz Inter Mediolan - FC Barcelona zaplanowany jest na wtorek 4 października. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 21:00. Transmisję przeprowadzi kanał Polsat Sport Premium 1. Relacja na żywo na WP SportoweFakty.
Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol