Jednym z graczy, którzy mogą stracić udział w mistrzostwach świata jest Kyle Walker. Zawodnik Manchesteru City przeszedł operację pachwiny i niewykluczone, że jego okres rekonwalescencji potrwa na tyle długo, że nie zdąży wrócić do formy na największą sportową imprezę tego roku.
Jego klub wydał oficjalny komunikat, w którym oczywiście nie podał konkretnego czasu, w jakim Walker będzie dochodził do zdrowia. Pep Guardiola na konferencji prasowej powiedział, że nie wie, czy jego zawodnik zdąży na mundial.
"Operacja zakończyła się sukcesem, a bardziej szczegółowe prognozy zostaną przedstawione w odpowiednim czasie. Wszyscy w Manchesterze City życzą Kyle'owi szybkiego powrotu do zdrowia" - poinformował klub.
ZOBACZ WIDEO: Kto zawiódł w kadrze? Jemu mówimy "nie"
Jednak brytyjskie media już zaczęły domniemywać, że 32-letni defensor może pauzować na tyle długo, że nie zdąży się wykurować na katarski turniej. Kontuzji doznał w zeszłotygodniowych derbach Manchesteru. Te dla jego zespołu były korzystne (wygrana 6:3), ale on musiał opuścić boisko jeszcze przed przerwą.
Jeśli rzeczywiście 70-krotny reprezentant Anglii będzie musiał opuścić mistrzostwa świata, będzie to ogromna strata dla "Synów Albionu". Gracz Manchesteru City jest niesamowicie istotną postacią w zespole i jego brak na pewno będzie mocno odczuwalny.
Czytaj też:
Nie żyje ojciec Dariusza Mioduskiego
Nedved zaskoczył ws. Milika