Latem wiele wskazywało na to, że Bartłomiej Drągowski po wielu latach gry w Serie A trafi do angielskiej Premier League. Jednak transfer wysypał się ze względu na problemy proceduralne. Na jego drodze stanęły punkty GBE, które są konieczne do zdobycia pozwolenia na pracę w Anglii.
System punktów GBE wynagradza zawodników za ich występy w ich klubach i reprezentacjach narodowych. Dzięki grze gracze je otrzymują, a gdy zgromadzą ich minimum 15, mogą otrzymać pozwolenie na pracę.
Ostatecznie reprezentant Polski przeszedł z Fiorentiny do Spezii. W nowym klubie od razu wskoczył do bramki i zbiera wymagane "oczka", aby móc wreszcie przenieść się na Wyspy Brytyjskie.
ZOBACZ WIDEO: Jak broni Wojciech Szczęsny w kadrze? "Nie róbmy z niego bohatera"
Z informacji podanych przez Tomasza Włodarczyka w programie Futbol Insajder na kanale Meczyki na YouTube wynika, że ten transfer wkrótce może dojść do skutku. Dziennikarz poinformował, że w zimowym oknie transferowym bardzo prawdopodobne są przenosiny bramkarza do Leicester City.
Latem licznik punktów GBE Drągowskiego zatrzymał się na 13, a złożone odwołanie nie przyniosło oczekiwanego efektu. Obecnie, dzięki regularnym występom w Spezii, ma ich na koncie aż 25. Jednak ten transfer może dziwić, bo przecież Polak gra w nowym klubie zaledwie od kilku miesięcy.
Przyczyna takiego rozwoju sytuacji jest jedna. Jego wykup z Włoch jest naprawdę bardzo prosty. Wspomniany wyżej dziennikarz poinformował, że w umowie kontraktowej Drągowskiego zawarta jest klauzula wykupu. Ta wynosi około 8-9 milionów euro, co dla wszystkich angielskich klubów jest niewielką kwotą.
Czytaj też:
Leo Messi wróci do Barcelony?
Oni chcą Ronaldo. Absolutna sensacja