Reprezentacja Polski nie od dziś mierzy się z wieloma krytycznymi komentarzami. Pojawia się coraz więcej osób, które mają zastrzeżenia do gry podopiecznych Czesława Michniewicza.
Tym razem głos zabrał były reprezentant Polski Piotr Rzepka. "Sport" zapytał go o piętę achillesową naszej kadry.
- Oj, tych mankamentów jest dużo i nie wiem, od czego zacząć. Najbardziej martwi mnie gra defensywna obrońców oraz defensywnych pomocników. Ich gra jest niezrównoważona, czy jak mawiają inni trenerzy, nie ma między tymi formacjami należytego balansu. Nie widzę w ich poczynaniach DNA destruktora, najpierw trzeba zacząć od odbioru piłki, a potem ją dopiero rozprowadzać. Przede wszystkim widzę złe reakcje, gdy znajdujemy się w tarapatach, po stracie piłki - stwierdził Rzepka.
ZOBACZ WIDEO: Czy Grzegorz Krychowiak powinien grać w kadrze? "Tak, ale inaczej"
Emerytowany piłkarz absolutnie nie gryzł się w język. - Przeraża mnie fatalna szybkość reakcji w takich momentach, brakuje mi Grzegorza Krychowiaka z drugiej połowy meczu barażowego ze Szwedami - wyznał otwarcie.
Później zauważył jeszcze, że "nie zbieramy drugich piłek". Poza tym zdradził, iż "dostrzega brak wiary w naszych poczynaniach i liczenie na to, że Lewy załatwi korzystny wynik".
- Taki Piotrek Zieliński gra genialnie w Napoli, natomiast w reprezentacji nie jest sobą - podsumował gorzko Piotr Rzepka.
Czytaj także:
> Kolejne złote dziecko brazylijskiego futbolu. Kim jest Endrick?
> Jest porozumienie ws. Griezmanna