Działo się na Anfield, a o zwycięstwie "The Reds" zadecydowała jedna bramka, strzelona w 76. minucie przez Mohameda Salaha.
Egipcjanin otrzymał wtedy doskonałe podanie od Alissona i stanął oko w oko z bramkarzem Manchesteru City. Okazję tą wykorzystał z zimną krwią.
Więcej o meczu -->> Wicemistrz lepszy od mistrza w hicie kolejki Premier League. Rośnie strata Manchesteru City do lidera
Do końca na stadionie Liverpoolu było gorąco, a emocje sięgały zenitu. W pewnym momencie nie wytrzymał ich szkoleniowiec gospodarzy Juergen Klopp.
Niemiec wpadł w furię po jednej z decyzji arbitra Anthony'ego Taylora, w konsekwencji czego po chwili zobaczył czerwoną kartkę (cała sytuacja w wideo poniżej) i musiał zakończyć przedwcześnie swój udział w tym wydarzeniu.
Jego podopieczni zdołali jednak dowieźć korzystny dla siebie wynik 1:0 do końcowego gwizdka dzięki czemu awansowali na 8. miejsce w tabeli Premier League.
Rozstrzygnięcie na Anfield sprawiło, że podopieczni Pepa Guardioli musieli pogodzić się z pierwszą porażką w sezonie. Dodatkowo do czterech "oczek" powiększyła się ich strata do liderującego w tabeli Arsenalu.
Zobacz także:
Geniusz Lewandowskiego. Takie zagranie w takim meczu?!
Wrze po El Clasico! "Lewandowski zapłaci wysoką cenę za swój kaprys"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to może być samobój roku. Aż złapał się za głowę