Sprawa Macieja Rybusa wzbudza w Polsce ogromne kontrowersje. Lewy obrońca po zakończeniu poprzedniego sezonu rozstał się z Lokomotiwem Moskwa, ale postanowił zostać w Rosji. Wiele osób oczekiwało, że z uwagi na wojnę w Ukrainie, opuści kraj, którym rządzi Władimir Putin. Tymczasem polski piłkarz postanowił podpisać kontrakt ze Spartakiem.
Z tego powodu pod koniec czerwca Polski Związek Piłki Nożnej poinformował, że piłkarz nie będzie powołany na mecze Ligi Narodów UEFA 2022/23, mecze towarzyskie w drugiej połowie 2022 r. i mistrzostwa świata w Katarze.
Rybus nadal nie dostaje powołań do kadry i tym tematem zainteresowali się również rosyjscy dziennikarze. Doświadczony defensor został zapytany o swoją reprezentacyjną przyszłość. Deklaracja Rybusa dla "RB Sport" w zasadzie nie pozostawia żadnych wątpliwości.
- Czy można powiedzieć, że moja kariera w reprezentacji Polski dobiegła końca? Tak. Myślę, że tak - stwierdził Rybus.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to może być samobój roku. Aż złapał się za głowę
33-latek zadebiutował w drużynie narodowej w 2009 roku. Ostatni występ zaliczył w listopadzie ubiegłego roku, w starciu z Andorą. W polskiej kadrze obrońca rozegrał łącznie 66 spotkań. W ich trakcie trafił dwukrotnie do bramki rywali.
Przypomnijmy, że reprezentacja Polski zagra na mundialu 2022 w grupie C z Argentyną, Arabią Saudyjską i Meksykiem. Turniej potrwa od 20 listopada do 18 grudnia.
Zobacz także:
Wielki gest Lewandowskiego. Zwrócił się do kolegów z Bayernu i Barcelony
Benzema zaczął mówić o Lewandowskim. Tak powiedział o Polaku