To jest przepaść. Benzema znokautował Lewandowskiego

Lechia nie utonęła w Raduni. Gdańszczanie uniknęli kompromitacji

Oczywiście to Karim Benzema był największą gwiazdą poniedziałkowej gali. Właśnie francuski piłkarz otrzymał główną nagrodą, co zresztą nie było większą niespodzianką.

Uwagę mediów przykuł między innymi zegarek, który pojawił się podczas tego wydarzenia na nadgarstku Benzemy. Francuz postawił na model Richard Mille RM 65-01. Uważany jest on za najbardziej rozbudowany zegarek tej marki.

Ten egzemplarz jest jednym z najbardziej wyjątkowych. Gwarantuje on możliwość odmierzania czasu z precyzją do... 1/10 sekundy. Wycenia się go na 500 tys. euro.

"Wysoce złożony zegarek sportowy, arcydzieło technicznej sprawności, zaprojektowane do codziennego użytku i na każdą sytuację, takie jest najnowsze wykonanie niestrudzonego dążenia Richarda Mille do innowacji" - napisano na stronie internetowej sklepu.

ZOBACZ WIDEO: Czy Lewandowski jeszcze powalczy o Złotą Piłkę? "Mam obawy, że nie!"

Nie tylko zegarek Benzemy wywołał spore zainteresowanie. Wiele osób patrzyło też na model wybrany przez Roberta Lewandowskiego. On zdecydował się na zegarek marki Casio, wyceniany na 60 euro.

Śmiało można stwierdzić, że obydwaj zaskoczyli. Jeden kosmiczną ceną zegarka, a drugi - nadspodziewanie tanim egzemplarzem. 
Czytaj także:
> Kandydat na prezydenta zaatakował gwiazdę PSG. "Boi się mnie"
> Mbappe chciał grać z Lewandowskim. Oto kulisy