[tag=720]
FC Barcelona[/tag] we wtorek może odpaść z Ligi Mistrzów. Sytuacja Katalończyków jest bardzo trudna. Nie dość, że muszą pokonać na Camp Nou Bayern Monachium, to dodatkowo Inter Mediolan musi przegrać z Viktorią Pilzno.
Teoretycznie "Duma Katalonii" w swoim meczu będzie mieć ułatwione zadanie, bo mistrz Niemiec już ma zapewniony awans do 1/8 finału. "Sport" jednak twierdzi, że podopieczni Xaviego mogą zapomnieć o tym, że przeciwnik wyjdzie na boisko bez motywacji. A wszystko przez Roberta Lewandowskiego.
"Bawarski klub chce pokazać Polakowi, że niesłusznie wyjechał z Niemiec" - pisze dziennik "Sport".
Piłkarze Bayernu podobno wciąż mają żal, że latem "Lewy" zostawił ich dla Barcelony. Dlatego w środę zagrają na maksimum swoich możliwości.
ZOBACZ WIDEO: Polskie kluby zarobią na mundialu? "To duża kwota"
"Niemiecki klub nie chciał stracić Polaka, ale upór zawodnika i Barcy sprawił, że mur upadł. Teraz Bayern chce pokazać Barcelonie i Robertowi, że popełnili błąd, wysyłając ich do Ligi Europy. W niemieckiej szatni jest nadzieja, że w środę Barca przegra. We własnym domu. Na oczach własnych kibiców" - dodaje gazeta.
Mecz FC Barcelona - Bayern Monachium w środę 26 października o godzinie 21. Transmisja na żywo w Polsat Sport Premium 1, TVP 1 i WP Pilot. Relacja tekstowa w WP SportoweFakty.
Lewandowski może dostać partnera w ataku. Barcelona interesuje się napastnikiem >>
Gol Lewandowskiego nie przeszedł bez echa w Niemczech >>