Janusz Niedźwiedź wskazuje słaby punkt Górnika Zabrze. "Tylko dwa zespoły są gorsze"

PAP / Grzegorz Michałowski / Na zdjęciu: Janusz Niedźwiedź
PAP / Grzegorz Michałowski / Na zdjęciu: Janusz Niedźwiedź

- Zwracamy uwagę na to, jak Górnik szuka Podolskiego, ale to nie oznacza, że nie ma tam innych dobrych piłkarzy - podkreśla Janusz Niedźwiedź, trener Widzewa Łódź przed wyjazdowym meczem 15. kolejki PKO Ekstraklasy z Górnikiem Zabrze.

Po tym, jak w zeszłym tygodniu punkty potraciły Legia Warszawa i Wisła Płock, beniaminek z Łodzi został wiceliderem rozgrywek. To wynik, który zdecydowanie przerasta oczekiwania wszystkich w klubie.

- Patrzymy na codzienną pracę, wykonywaną na treningach, a jej odzwierciedleniem są osiągane wyniki. Zdajemy sobie jednak sprawę, że nie jesteśmy jeszcze idealni i w każdy mecz musimy włożyć dużo mądrości, zaangażowania oraz charakteru, żeby móc zdobywać punkty. One same się nie robią. Przed nami jeszcze trzy mecze. Dopiero po nich będziemy podsumowywać rundę i patrzeć na liczbę zdobytych punktów, bo to jest dla nas kluczowe - studzi zapały szkoleniowiec czerwono-biało-czerwonych na przedmeczowej konferencji prasowej.

W najbliższej serii gier widzewiacy zagrają w Zabrzu z czternastym w tabeli Górnikiem. Bardzo wiele elementów wskazuje na to, że łodzianie będą faworytem tego spotkania. Szczególnie biorąc pod uwagę ostatnie ligowe występy obu ekip.

ZOBACZ WIDEO: Ilu napastników pojedzie na mundial? Piątek czy Kownacki?

- Górnik gra bardzo intensywnym pressingiem, atakuje dużą liczbą zawodników i strzela sporo bramek. Stwarzają sobie dużo sytuacji, które często wykorzystują. Dużo goli jednak też tracą. Tylko dwa zespoły w lidze są od nich gorsze pod tym względem. Górnik to zespół umiejący wznosić się na wyżyny, ale także popełniający proste błędy w obronie. Zabrze to trudny teren. Czeka nas intensywne granie, wymagające taktycznie. Chcemy więc, jak zawsze, dobrze się do tego spotkania przygotować - ostrożnie zapowiadał Janusz Niedźwiedź.

Postacią numer jeden w szeregach czternastokrotnego mistrza Polski jest oczywiście Lukas Podolski. Także w Łodzi mówi się dużo o nim przed piątkowym starciem.

- Zwracamy uwagę na to, jak drużyna Górnika szuka na boisku Lukasa Podolskiego oraz jaką pokłada nadzieję, że ten jedną akcją czy strzałem zrobi coś pozytywnego w ataku. Nie oznacza to jednak, że w zespole nie ma innych dobrych piłkarzy. Wiemy kto jest liderem, kto jest tam groźny. Mamy pomysły na wyłączenie z gry zarówno jego, jak i innych zawodników - powiedział trener Widzewa Łódź.

Po wygranym 1:0 spotkaniu z Miedzią Legnica przed tygodniem nie ma ani zagrożeń kartkami, ani też kontuzji. To oznacza, że do dyspozycji Niedźwiedzia będą wszyscy piłkarze. Początek starcia w Zabrzu w piątek o 20:30. Relacja na żywo w WP SportoweFakty.

Czytaj również: Metoda kopa! Oto najlepsze narzędzie w polskiej piłce

Komentarze (0)